Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Witam wszystkich
#11

Ile w takim razie powinna trwać prawidłowa rozgrzewka? Po czym poznać, że już jest się w pełni rozgrzanym i mięśnie są gotowe do rozwoju?
#12

Dobra rozgrzewka, to ok 30 minut pracy całym ciałem tak, żeby strategiczne mięśnie były spięte i wykorzystane kilkanaście/kilkadziesiąt razy.
Np. dobrym elementem do rozgrzania mięśni górnych tułowia, są poompki. W całej rozgrzewce fajnie zrobić ich ok 50 lub inne, pochodne ćwiczenia, które równie dobrze stymulują tą grupę mięśni. Ale na tym nie koniec, zostały plecy, brzuch, nogi, pośladki, łydki, obręcz barkowa, ręce itd... każdy z tych mięśni musi być rozgrzewką poruszony. Bez rego całe swoje starania można nazwać bardziej rekreacją ruchową lub korekcyjną a nie treningiem.

Osoby, które były na seminarium więcej niż raz, mogą wypowiedzieć się nt. rozgrzewki, niektórzy wręcz stwierdzili, że w zupełności zastępuje trening Smile
Ale właśnie po takiej rozgrzewce i chwili odpoczynku, ciało jest rozruszane, rozgrzane i gotowe do dalszego wysiłku, mięśnie przechodzą w zupełnie inny stan gospodarowania zasobami, zupełnie inne są efekty treningu.
#13

Często spotykam się z taką opinią (w książkach, artykułach, na forach, na YT), że rozgrzewka wystarczy taka, żeby spowodować lekkie zwiększenie przepływu krwi w mięśniach. Druga wersja to taka, że wystarczy rozgrzać mięśnie, które będą pracować na treningu i można to zrobić poprzedzając serie treningowe 1-2 seriami rozgrzewkowymi gdzie używamy mniejszego obciążenia / łatwiejszej wersji ćwiczenia robiąc więcej powtórzeń. Trudno mi się nie zgodzić z tą drugą wersją bo wydaje się bardzo logiczna Smile
Przykładowo jak mam ćwiczyć stanie na rękach 10-15 min w dzień nietreningowy, to raczej rozgrzeję nadgarstki, łokcie, ramiona a nie będę się katował pół godziny Wink
Jak mam zamiar ćwiczyć na kółkach to też rozgrzewka mięśni nóg to strata czasu trochę.

większość ludzi ma ograniczony czas na trening
#14

Jak robię siłę w jednym dniu w danym ćwiczeniu robiąc to w 30-40 minut to rozgrzewka miałaby trwać tyle co samo trening? tak jak rafał pisze, głównie rozgrzewka partii zaangażowanych w dany ruch. Różne wymachy, kręcenia, 1-2 serie łatwiejszej wersji itd. i już po rozgrzewce. Nie ma sensu by rozgrzewka trwała dłużej niż sam trening.
#15

Mój trener boksu, który jest świetnym metodykiem zwracał bardzo dużą uwagę na rozgrzewkę. W szczególności na jej ogólno rozwojowość, zaangażowanie wszystkich partii, rozruszanie wszystkich stawów itp. Wyznawał zasadę, że rozgrzewka powinna być intensywna i prowadzona "do pierwszego potu". Trwała około 15 minut. Jednak faktem jest, że po takiej rozgrzewce pierwsze serie na przyrządach (np. tarczach) były słabe. Kolejne, po całkowitym rozgrzaniu wychodziły dużo lepiej i paradoksalnie największą formę miało się pod koniec treningu. Trener twierdził, że trzeba bardzo mądrze rozłożyć czas i rozgrzewka ma nam zapewnić bezpieczny trening bez ryzyka kontuzji. resztę roboty trzeba już wykonywać ćwiczeniami technicznymi. Przeciągnięcie rozgrzewki zbyt mocno w czasie może spowodować zbytnie wycieńczenie organizmu, spadek wagi itp. Podkreślam jednak, że sama rozgrzewka już była bardzo mocna i większość nowych jej nie wytrzymywała a specyfika treningu bokserskiego polega na tym, że to jeden wielki obwód stacyjny. 2 minuty tarcze, 40 sek. odpoczynku, 2 minuty skakanka, 40 sek. odpoczynku, 2 minuty worek itd. itp. Takich stacji zaliczaliśmy około 30. ciężko więc, by taki trening trwał jeszcze dłużej.
#16

Ja pamiętam treningi Brazylijskiego Jiu-Jitsu , tam rozgrzewka trwała 30 minut i to był taki wycisk że ledwo człowiek stał ;-p ale potem nastepowało rozciąganie i przejście do technik . Uważam że rozgrzewka przeprowadzona na seminarium przez trenera Adama Kalmana jest jak najbardziej potrzebna i mi taka odpowiada . Co do różnych partii ciała , jak ćwiczę górę tzn na drążku to nogi też rozgrzewam i rozciągam się z racji pewnej głupoty którą kiedys popełniłem mianowicie zeskoczyłem z drążka tak niefortunnie że doznałem urazu obu stawów skokowych i tydzień z głowy ;/ Rozgrzewam nawet kark a nie potrzebuję go przecież do podciągania czy pompek no chyba ze robię most zapaśniczy.
#17

z przywitania zrobiła nam się dyskusja o rozgrzewce Smile
Czy to co było na seminarium można całość nazwać rozgrzewką? Ja bym to bardziej podzielił na rozgrzewkę i siłę tzw "core". Na pewno to też rozgrzewa, ale to właśnie ta część powoduje, że pot leje się strumieniami... Wink
#18

Ta trudność przy rozgrzewqce gimnastycznej bierze się z za małego zaawansowania. Jeden robi przysiady na jednej nodze dla rogrzewki, dla drugiego te przysiady na jednejn nodze to będzie bardzo ciężki wysiłek.

Rozgrzewkę mamy robić pod siebie. Nie ma sensu dla każdego robić tego samego bo każdy jest indywidualnością.
#19

Ale każdy jest też człowiekiem i obowiązują go te same zasady. Ma też taką samą anatomię. Oczywiście od poziomu zaawansowania będzie zależało kiedy podniesie nam się ciepłota ciała, wysiłek zmieni na beztlenowy itp. Nie jest jednak tak, że ktoś nie potrzebuje rozgrzewki, bo jest indywidualnością.
#20

Nigdzie nie napisałem, że ktoś nie potrzebuje rozgrzewki. Przeczytaj jeszcze raz i postaraj się abrdziej zrozumieć.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości