Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Jaki odważnik wybrać??
#21

Z tym, że ja chciałem rozpocząć trening z kettlami bo szykuje mi się okres bardzo ograniczonego czasu na ćwiczenia i wydawało mi się, że trening kettlem będzie po prostu krótszy. Tak naprawdę to myślałem tylko o wykonywaniu TGU bo wydaje mi się świetnym, kompleksowym ćwiczeniem. Od kiedy znalazłem Foundation Sommera problem braku czasu niejako się rozwiązał. Luko ty się nauczyłeś, ale masz za sobą długi okres ćwiczeń mobilności a Krzysiek kontuzję - jesteście jakby w dwóch różnych punktach. Z tego co zobaczyłem w "Enter the kettlebell" to wydaje mi się, że najlepiej zacząć wykonywać ćwiczenia przygotowawcze bez odważnika, dopiero po opanowaniu techniki dodać obciążenie - jeśli się mylę to mnie popraw.
Sam na pewno za kettle się zabiorę, ale właśnie w spokojnym a nie napiętym okresie Smile
#22

Dlatego warto najpierw iść zasięgnąć opinii lekarza czy jest się dostatecznie zdrowym by móc w ogóle ćwiczyć. To się tyczy zarówno odważników, sztangi jak i gimnastyki. To są tylko narzędzia.
Nie mylisz się, dlatego polecam wszystkim zacząć dokładnie tak jak jest to opisane w ETK. Jeśli ktoś chce przeskakiwać tamte kroki to robi to na własną odpowiedzialność. Ja miałem duże zaplecze po intuflow Sonnona, dlatego moje dwugłowe i barki są bardzo rozluźnione, więc od razu wskoczyłem na wymachy z ręcznikiem.
Codzienna praktyka i tyle Smile
#23

Krzysiek popatrz na to. Tutaj rece prawie nie pracuja. Sprobuj w ten desen moze
#24

No proszę jaka piękna dyskusja się odbyła. Smile Przepraszam wszystkich, że w niej nie uczestniczyłem ale niestety jestem w trakcie przeprowadzki a w weekend dodatkowo byłem na szkoleniu "Kształtowanie motoryczne w ujęciu funkcjonalnym". Prawie pod każdym postem Luko się podpisuję, bardzo dobrze wszystko objaśnił więc myślę, że nie mam co tu dużo dodawać.

Odnosząc się to powyższego filmu - bardzo fajny swing, jedynie co bym poprawił to bardzo niską pozycje tułowia podczas back swing'u. Barki powinny być powyżej linii bioder.
#25

W książce Kettlebell RX Merton poleca przy nauce skorzystanie z trenera/kolegi znającego technikę/kamery!

Ale on tam też pokazuje najczęstsze błędy i porady - jak z nimi walczyć Smile

Trener jest pożądany w każdym sporcie, ale pewne rzeczy, do pewnego poziomu da się ogarnąć samemu.

Ja się "uczyłem" od Pavla, Cottera, Maxwella, a Merton akurat ma papiery RKC/Crossfit i w GS też walczy (podobnie Cotter-był w RKC, a teraz i w GS się "bawi").

Można robić coś z myślą, że robi się to dobrze, a robić to źle..
Poddałbym się badaniu przez trenera, ale po kilku latach kettlowania mam już pewnie masę złych nawyków. Na szczęście nie porywam się na jakieś megaciężary i sobie spokojnie kettluję Wink
W zdrowiu! Bo o to mi chodzi Smile

Obczaj książki Pavla - są 2 o kettlach po polsku, a z końcem roku ma wyjść Enter the Kettlebel!
Po angielsku (książki/dvd) też gdzieś są Big Grin
#26

Jeśli chodzi o książkę pt. "Jak ćwiczyć odważnikami kulowymi" to warto ją kupić sobie tylko po to, aby zobaczyć jak wyewoluowała ta metoda na przestrzeni ostatnich 10 lat (bo mniej więcej tyle ma ta książka). Wiedza w niej zawarta jest bardzo nie aktualna i przy dzisiejszych metodach treningowych opracowanych przez Pavla i elitę RKC/StrongFirst, jest nie poprawna pod względem technicznym co oczywiście wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo i zdrowie. Najlepszym przykładem tego będzie swing z kettlem nad głową, który występuję w tej książce, czyli popularny w CrossFit'cie "american swing". Swing ten już dawno został wyeliminowany z HardStyle. Powód jest bardzo prosty - wąskie ustawienie dłoni na rączce kettla (wbrew pozorom odważniki powstały do pracy jednorącz, swing oburącz to tylko jeden z "etapów wstępnych") przy jednoczesnym szerokim ustawieniu stóp, powoduję niebezpieczne ułożenie odcinka lędźwiowego w momencie gdy odważnik znajduję się nad głową. Ponieważ sam swing należy do ćwiczeń balistycznych, ilość powtórzeń w serii powinna być większa niż podczas ćwiczeń tzw. "grindujących" (takich jak press dla przykładu), zazwyczaj jest to ponad 10 powtórzeń w serii. Fakt ten jeszcze bardziej potęguję niebezpieczne wygięcie kręgosłupa - ciało zawsze poświęci jakość ruchu dla jego ilości. Właśnie dla tego dużo lepszym rozwiązaniem jest snatch.
#27

"Jak ćwiczyć z odważnikami kulowymi" warto kupić wtedy gdy jest się już na pewnym poziomie jeśli chodzi o kette a więc przynajmniej ukończyłeś Rytuał przejścia z Enter the kettlebell. Pewne rzeczy zostały udoskonalone, jak właśnie swing o którym wspomniał Szymek. Brett Jones kiedyś powiedział że swing to projekcja mocy, natomiast snatch to przeniesienie tej mocy nad głowę. Jeśli chcesz wyrzucać kette wyżej niż klatka piersiowa to snatch. Ale wciąż fundamentem pod każdy ruch wymagający zgięcia bioder pozostaje swing i on jest królem. Zresztą napisano o nim wiele materiałów.
To samo tyczy się zarzutów, które obecnie nie wymagają żadnego ugięcia. Tylko czyste i pełne napięcie od palców stóp po klatkę piersiową. Ale w tej książce jest cała masa innych zabójczych technik. Jeśli ktoś ma tylko jeden odważnik i zwykłe wyciskanie staje się łatwe. To jest tam cały rozdział "Jak ugotować wyciskanie" z dużą ilością narzędzi, które są w stanie utrudnić wyciskanie. Jedną z takich zabójczych technik są zatrzymania dynamiczno-izometryczne, które także są przedstawione w "Nagim wojowniku". Ta technika to wulkan siły, i może być stosowana do każdego ćwiczenia, nie tylko z odważnikami. Po za tym jest tam opis mojego ukochanego windmilla i wyciskania w pochyleniu bocznym.
Pavel pisał kiedyś że książką wciąż cieszy się znacznie większą popularnością w Rosji aniżeli Enter the kettlebell. Dlaczego? Bo jest bardziej surowa. Ludzie na wschodzi są bardziej gibcy i mobilni, dlatego są w stanie wykonywać rzeczy typu rwanie czy wyciskanie pochylone znacznie szybciej niż ludzi z zachodu których tryb życia jest siedzący.
Kolejną rzeczą która jest fantastyczna w tej książce, to 10 zasad jak stworzyć sobie własny freestylowy trening. Pavel mówił że głębiej omawia te zasady i są one stosowane po SFG na levelu 2.
#28

Książki - warto mieć obie, w sumie to wszystkie warto mieć.

Wszystko ewoluuje, także trening z kettlami.

Clean w ksiażce Pavla jest taki z przeskoczeniem kuli nad dłonią, a teraz propaguje się lekkie wśliźnięcie kuli na przedramię.
Ruch jest krótszy, płynniejszy i nie boli Smile
Niuanse, na które warto zwracać uwagę.

ETK - powstało później, bo ludziska nie radzili sobie z ćwiczeniami, także od podstaw tam wszystko jest. I dobrze!!
#29

Jakoś nie zwróciłem uwagi na to, że w "jak ćwiczyć odważnikami kulowymi" jest clean z przeskoczeniem. Jakoś widać nauczyłem się robić poprawnie korzystając ze niepoprawnej instrukcji Wink

Ale pamiętam, że ze snatchem miałem ten problem, że zanim doszedłem do poprawnej techniki żeby mi przedramienia kula nie orała korzystałem z porad Pavla, potem Steve Cotter który wykonuje go robiąc coś w rodzaju obrotu ręki w osi wzdłużnej (przydawało mi się to jak się uczyłem double snatch), aż w końcu znalazłem najprostszy sposób czyli ręka wyprzedza kettle w ostatniej fazie ruchu.

Faktycznie wszystko szybko się zmienia. Sam Pavel przyznaje, że zmienia się jego podejście do treningu pod wpływem interakcji podczas treningów z klientami. Życie.
#30

Na początku to ja miałem siniaki na przedramionach od samego trzymania kettla 12kg!

Akurat snatche robię różnie.

Z flipem + szybki wyprost ręki są najszybsze (dobre do tabaty, czy SSST), a jak kettel jest cięższy (albo turniejówka - wielka kula), to już taka lekka śruba - czasem mniejsza, czasem większa. Podobnie z opuszczaniem kettla - szarpniecie w dół, śruba, opuszczenie do rack (half-snatch).

http://www.youtube.com/watch?v=mMoiznmNn0E

Akurat w GS stara się jak najmniej energii zużyć (żeby stykło na 10min), a w RKC (pewnie SF też) kładzie się nacisk na napięcie.

Cotter ma obycie w RKC i GS, więc warto się od niego uczyć, słuchać jego rad. Chyba, że ktoś chce być ortodoksyjny i woli wg jednej szkoły - też fajnie.

http://www.mikemahler.com/online-library...ining.html
Ciekawy tekst i wzmianka o wyciskaniu 105lbs kettla Smile
Ogólnie - Mahler=siła!!


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości