Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Gimnastyka a ciężary
#11

Marcin, zdziwiłbyś się. Funkcja stabilizująca kręgosłup korpusu jest wykorzystywana w bojach na całego. Ciężarowcy mają ogromne przygotowanie ogólnorozwojowe, ale podstawowe ćwiczenia siłowe na korpus to przysiady i martwy ciąg, a nie spięcia brzucha (mówię o treningu nie-gimnastycznym).
#12

Masz racje ale chciałem nakreślić że ciężarowcy swój core wzmacniają również innymi ćwiczeniami niż przysiady i martwy ciąg Smile Wznosy nóg do drążka na przykład.
#13

(2015-01-16, 23:41)Seth napisał(a):  
(2015-01-16, 21:35)Unbroken napisał(a):  Martwy robiłem małym ciężarem, bo bałem się wchodzić na większe. 14 kg gryf + 25 kg gdzieś, 4x10.
Jak napisał Bylon - martwy to zabawa na duże ciężary. Tongue
Ja przy lekkich ciągach robię 5x10x100kg ;p
Ale rozumiem obawy, sam długo czekałem zanim w ogóle podszedłem do tego ćwiczenia, właśnie z wielu obaw, wszyscy straszą, że to takie trudne, złożone, skomplikowane, a w rzeczywistości to bardzo prosty ruch, a mój martwy oglądało dwóch naprawdę doświadczonych gości (trójboista z kilkunastoletnim stażem oraz jeden z najlepszych strongmanów w tym kraju).

Ciężarowcy oczywiście są bardzo sprawni - wrzucałem kiedyś na forum film z treningów ciężarowców z lat bodajże '70, gdzie na sali wykonuje taką masę ćwiczeń ogólnorozwojowych, że niejeden byłby zaskoczony. Ponadto wystarczy wejść na profil Adriana Zielińskiego na Facebooku, gdzie zobaczymy filmiki m.in. z pompek w staniu na rękach (bez ściany), czy flagę. Smile

Racja,mój kuzyn był mistrzem Polski w kategori do 69kg i muszę przyznać że był bardzo wysportowany.Niesamowity miał sprint i wyskok co jest normą u ciężarowców ale jego siła..masakra jak na gościa co ważył niepełne 70kg. Co do "martwego" to pełna zgoda..nie jest to ćwiczenie na małe ciężary.Ale technika jest bardzo ważna i należy się rzetelnie przyłożyć do jej nauki a wyciągniemy z tego ćwiczenia "swoje" Smile

Seth wykonujesz rwanie na pełny siad jeśli mogę zapytać?Smile
#14

Panowie, przestańcie już z tym martwym ciągiem dużymi ciężarami. Podstawą do nauki martwego ciągu, rwania, itp. jest ... drewniany kijek! Za prawdziwe ciężary można się zabierać po minimum 3 miesiącach. Tak to wygląda w sekcjach ciężko atletycznych.
#15

Dokładnie, a przede wszystkim kijek uczy mobilności. Bo czym jest siła bez gibkości? Zrobić pełny przysiad z kijem nad głową to było dla mnie nie lada wyzwanie. Taki przysiad szybko zweryfikuje Twoje błędy treningowe, które tu popełniałeś. Od siebie powiem, że w moim przypadku był to brak rozciągnięcia górnych partii ciała.
#16

Macie pełną racje..najpierw długo trenuje się z samym kijkiem technikę i rozciąganie barków..dla lepszej mobilności bo bez tego nie da się dźwigać ciężarów. Przysiad rwaniowy to trudny element ale z wymiernymi korzyściami.
#17

Oczywiście, Zahirze. Dla amatora nie musi to być koniecznie drewniany kijek, spokojnie może być sam gryf od sztangi (mówię o ciągach, przy rwaniu itp. kijek dużo bardziej wskazany), ale zawsze mówię, że technika to podstawa. Uważam, że się powinno ją katować i katować, aż dojdzie się do naprawdę bardzo przyzwoitego poziomu. A żeby się do niego doszło, dodatkowe ćwiczenia na mobilność, równowagę - to jest konieczność.
Ale kiedy już się tę technikę rozwinie, to ciężar po prostu trzeba na sztangę założyć. Cała dyskusja wzięła się z opinii Unbrokena na temat ciężarów, który robił ciągi na ciężarze 25 kg i thrustersy na 4 kg. I zdaje się, że większość forumowej braci sądzi, że to z treningiem z użyciem żelastwa (jakbyśmy go nie nazwali, nie musi być od razu ciężarowym) ma raczej niezbyt dużo wspólnego, tylko o to chodzi. A że technika to podstawa to każdy na gimnastycy.pl powinien mieć wrypane do głowy od urodzenia, o!


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości