Liczba postów: 1,657
136
Dołączył: 2013-07-14
Reputacja:
609
przy wstawaniu generowana jest największa moc i siła, to jest ćwiczenie na czworogłowy uda.
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Generalnie pistolet nie jest ćwiczeniem dla każdego. By je robić trzeba mieć dobrą stabilizację kolana. Łatwo można to sprawdzić stając na jednej nodze i zamykając oczy. Jeśli ktoś nie jest w stanie ustać tak 25 sek. nie powinien zabierać się za pistolety. Jeśli natomiast jest w stanie to zrobić, szybkie zejście w dół mu nie zaszkodzi.
Liczba postów: 373
3
Dołączył: 2013-12-12
Reputacja:
177
Nie wiem, nie wydaje mi się, żeby stanie na jednej nodze było aż tak dobrym benchmarkiem stabilizacji kolana.
Nie widzę zbyt dużego przełożenia między ogólnym poczuciem równowagi sprawdzanym w takiej czynności a tym, jak się czyjeś kolano zachowa będąc pod kątem i obciążeniem.
Dla mnie głównym testem byłoby czy dana osoba ma opanowany głęboki przysiad i czy ma dość siły, żeby z kontrolą zacząć robić choćby wprawki z jakąś asekuracją do pistoletów.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-02-08, 22:30 {2} przez
Tullar.)
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
No cóż, ćwiczenie które podałem jest jednym z trzech składających się na test, czy kolano jest stabilne. Podałem akurat to, bo jest proste i każdy może sam sprawdzić czy ma dobrą stabilizację. Jeśli ktoś chce mieć większa pewność, niech zrobi pełny test. Ale zaczynanie treningu pistoletów nawet bez takiego prostego testu nie jest najlepszym pomysłem.
Liczba postów: 955
40
Dołączył: 2013-05-04
Reputacja:
116
Ja jeszcze wrócę do tych Twoich drabin, Newcio, pytanie: czy można je w jakiś sposób zaadaptować do pozycji statycznych?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-02-09, 20:23 {2} przez
Seth.)
Liczba postów: 373
3
Dołączył: 2013-12-12
Reputacja:
177
Seth, u Sommera w przypadku szlifowania wytrzymałości przy pozycjach statycznych, zazwyczaj robiło się kolejne powtórzenia danej pozycji z krótkimi przerwami ~15s, aż doliczysz do minuty trzymania, aż jesteś w stanie daną pozycje utrzymać przez całą minutę i czas atakować trudniejsze ćwiczenia. Tą metodę możesz spokojnie wykorzystać do nauki L-sita, a dając sobie dłuższy czas 5-10 minut i więcej, do poprawnych sylwetek, HS, itp.
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
(2014-02-09, 20:29)Tullar napisał(a): Seth, u Sommera w przypadku szlifowania wytrzymałości przy pozycjach statycznych, zazwyczaj robiło się kolejne powtórzenia danej pozycji z krótkimi przerwami ~15s
Zdaje się, że u Sommera przerwy mają trwać 45-90s...
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 373
3
Dołączył: 2013-12-12
Reputacja:
177
Ok, trochę mylę, w BtGB faktycznie 45-90s, ale to wtedy, kiedy trenujemy aktualnie najtrudniejszą wariacje danej pozycji, przy stałych czasach trzymania i ilości serii. Po skończeniu takiego cyklu chcemy przestawić się na dłuższe trzymanie albo trudniejszą pozycje.
Natomiast na forum BtGB w niektórych treningach dnia (WOD), na sam koniec była wrzucana jakaś pozycja albo sylwetka z sumarycznym czasem do odpracowania w niej, bez narzuconych czasów/serii. To się wydaje sensowniejsze w przypadku podstawowych wariacji, gdzie szybko można dojść do dłuższych czasów.
Do planu wprowadzę małe poprawki, ponieważ wydaje mi się, że 2 treningi dzień po dniu to dla mnie trochę za dużo na mój aktualny poziom regeneracji będę ćwiczył co drugi dzień siłowo, a w pozostałe dni rozciąganie.