Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Gdzie trenować?
#11

Wielkie dzięki za porady.

Co do możliwości obycia się bez trenera - chodziło mi o to, że nie każdy potrzebuje trenera, gdy zaczyna ćwiczyć F1 i H1, no nie? Smile Ale te kursy wymagają sprzętu.
#12

hmy
te sprzety nie wymagaja nie wiadomo jakiego sprzetu mozna cwiczyc domowo
natomisat te kursy wymagaja trenera - osoby ktora spojrzy, podpowie i skoryguje nasz sylwetki i cwiczenia
sekret tych cwiczen tkwi w technice ich wykonania

Każdy przedszkolak Ci powie, że gimnastyka to samo zdrowie. Wink
#13

(2015-03-19, 15:28)Ordynus napisał(a):  Wielkie dzięki za porady.

Co do możliwości obycia się bez trenera - chodziło mi o to, że nie każdy potrzebuje trenera, gdy zaczyna ćwiczyć F1 i H1, no nie? Smile Ale te kursy wymagają sprzętu.

Masz do dyspozycji salę ze sprzętem i świetnego trenera. Dlaczego chcesz się ograniczać do kursów przeznaczonych do użytku domowego dla ludzi którzy nie mają dostępu do trenera? Sommer odwalił kawał dobrej roboty tworząc te programy ale ze względu na "domowy użytek" musiał wybrać ćwiczenia które można wykonać samemu. Jeśli masz do pomocy trenera który nie tylko pokaże Ci jak ćwiczyć ale tez odpowiednio zaasekuruje Twoje postępy będą dużo szybsze niż przy samodzielnym treningu.
#14

(2015-03-19, 15:28)Ordynus napisał(a):  Wielkie dzięki za porady.

Co do możliwości obycia się bez trenera - chodziło mi o to, że nie każdy potrzebuje trenera, gdy zaczyna ćwiczyć F1 i H1, no nie? Smile Ale te kursy wymagają sprzętu.

Na co Ci koń do F1? O.O
#15

a profesjonalny drążek tam mają?
#16

to jest sala gimnastyczna przystosowana dla dzieci młodziki i klasa III tak naprawdę, jest niski drążek ale dynamiczny. Największa atrakcja to Air Track, ale można w swoim zakresie wykorzystać salę, trener jest do dyspozycji

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#17

W sumie podpinam się pod pytanie autora.

Mieszkam w Warszawie i jak do tej pory nie znalazłem żadnego gimnastycznego "gymu", tj. jakiekolwiek pomieszczenie, gdzie byłby zestaw drabinek, poręczy równoległych, byle jaki drążek i kółka, działający jak siłownia, tzn. wchodzisz i korzystasz.
Nie liczę zajęć w szkołach podstawowych/gimnazjach/liceach, odbywających się raz w tygodniu.

Chyba już wiem, jaki otworzyć biznes. Tongue


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości