Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Element
#1

Witam
Co sądzicie o tym elemencie, ogólnie jak się nazywa i jaka jest jego trudność oraz trening ?
   
#2

hollowback, trudność to rozciągnięcie w większości, co do treningu to wystarczy w yt wpisać, oczywiście jeśli chcesz w staniu na rękach robić to zalecałbym nauczyć się najpierw stać na rękach.

Breakdance:

Yoga:

Capoeira:

workout:
#3

ja się raczej spotkałem z nazwą reverse planche, polecam przeczytać https://www.gymnasticbodies.com/forum/to...ntry131935

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#4

rafał dzięki, podlinkowałeś kolejne, genialne wypowiedzi Sommera Smile... choć trochę się zasmuciłem faktem, że moje trenowanie przerzutów w przód/tył jest mało sensowne, przy brakach w gibkości Smile... po prostu rzadko to ja jestem tym z brakami w rozciągnięciu Big Grin...
#5

eee brak klasyfikacji tego elementu, z powodu Menichelli'ego. Nie polecam robić tego powyższego elementu, jeśli nie robiło się gibkości od dziecka

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#6

ale głupoty piszesz Newcio, podałem 4 dyscypliny, w których się wykorzystuje ten element i to nie gimnastyka gdzie od dziecka ludzie ćwiczą. A przynajmniej nie wszyscy, a naprawdę masa ludzi to ogarnia, na pewno trzeba uważać, raz próbowałem ze stania na głowie i to nie na moje barki jest, sporo gibkości brakuje
#7

Dlatego powinniście poczytać Sommera z tematu podrzuconego przez Rafała. Mi się podoba podejście, żeby to ćwiczyć na zasadzie małych kontrolowanych wypchnięć barków z HS i stopniowo zwiększać, gdy nabieramy kontroli nad ruchem (w zasadzie nie wiem czy pamiętacie, ale robiliśmy coś podobnego z trenerem Michałem na seminarium w Katowicach, przy drabinkach na rozgrzewce).

Dopinam się także do opinii Chudiniego, że to nie jest jakiś niewyobrażalny gibkościowo wyczyn, ale nie podoba mi się właśnie to podejście (chyba dosyć powszechne) - wchodzenia do tego z stania na głowie - to się wydaje proszeniem o kontuzję barków :/
#8

Robiliśmy Tullar Smile
#9

Zgadzam się z Tullarem, barki można sobie rozwalić najszybciej ze stania na głowie, jakbym miał wybrać z tych wszystkich filmików co wrzuciłem najbezpieczniejsze wejście/trening, to ze stania na przedramionach w pozycji lotosu tak jak Kino robi, ale bądźmy realistami samo stanie na przedramionach w prostej linii wymaga większego rozciągnięcia niż w staniu na rękach, jeszcze trzeba by mieć na tyle rotację zewnętrzną żeby wejść spokojnie do pozycji lotosu, ale jakoś to najbardziej "zdrowo" wygląda Smile
#10

(2014-09-20, 19:36)Chudini napisał(a):  ale głupoty piszesz Newcio, podałem 4 dyscypliny, w których się wykorzystuje ten element i to nie gimnastyka gdzie od dziecka ludzie ćwiczą. A przynajmniej nie wszyscy, a naprawdę masa ludzi to ogarnia, na pewno trzeba uważać, raz próbowałem ze stania na głowie i to nie na moje barki jest, sporo gibkości brakuje

kończę dalszą dyskusję

Pozdrawiam

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości