Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Czy gimnastyka jest wystarczająca?
#1

Witam serdecznie,
od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pewna myśl, która nie daje mi spokoju. Jako że trenuje tajski boks - staram się by dni w których nie spędzam w klubie - wykorzystywać na wzmacnianie wytrzymałości i podnoszenie dynamiki. Powszechnie dość rozpowszechniona jest teza, że trening uzupełniający powinien być robiony w siłowni (wszystkie tego typu zabawy tj. crossfit, treningi obwodobwe, kompleksy).

A czy można sobie dzielić cykle takich treningów - tylko i wyłącznie używając do tego celu zasobów gimnastycznych? Wiele osób twierdzi że jest to głupota i dobre na początek. Ja jestem odmiennego zdania, nawet po treningu na kółkach czuje się znacznie lepiej niżeli po siłowni. Niektórzy twierdzą że trzeba korzystać z wszystkiego od sztang po kółka i drążki. Czyli wychodzi na to że w treningu uzupełniającym sporty walki - używa się wszystkiego, to taki zlepek najważniejszych rzeczy. Zgadzacie się z tym?
#2

Gimnastyka, z całą jej magią Smile, nie jest panaceum na wszystko, a trening gimnastyczny jest mocno zależny od formy, w jakiej przeprowadzane są zawody gimnastyczne. Natomiast każda dyscyplina sportowa rządzi się swoimi prawami i wymaga innego przygotowania od zawodnika. Ja osobiście nawet popieram tezę, że każdy powinien mieć za sobą kilka lat intensywnego, ogólnego gimnastycznego przygotowania, zanim zaangażuje się w inne sporty, ale nie żyjemy w perfekcyjnym świecie Big Grin.

W skrócie trening gimnastyczny jest bardzo dobrą opcją, postawiłbym pieniądze na to, że lepszą od wymienionych przez ciebie zabaw jako uzupełnienie, ale najbardziej do przodu pójdą ci, którzy będą umieli sprytnie, w najlepszy sposób wykorzystać wszystkie dostępne środki, biorąc pod uwagę ich osobiste predyspozycje.

Z drugiej strony, inaczej będzie planował trening zawodnik danej dyscypliny, a inaczej osoba trenująca bardziej rekreacyjnie, bądź po prostu dla siebie i celująca w bardziej ogólną sprawność.
#3

(2014-08-20, 19:56)Gohan napisał(a):  Wiele osób twierdzi że jest to głupota i dobre na początek.
Właśnie tego typu osób nie słuchaj, bo nie mają pojęcia o czym mówią. Tongue
#4

(2014-08-20, 20:49)Seth napisał(a):  
(2014-08-20, 19:56)Gohan napisał(a):  Wiele osób twierdzi że jest to głupota i dobre na początek.
Właśnie tego typu osób nie słuchaj, bo nie mają pojęcia o czym mówią. Tongue

Ale np. mój były już w sumie trener - mówił, że jak mam bawić się w gimnastykę to lepiej niech tylko biegam. Zawsze było tak - 'wiesz, pompki czy brzuszki można zrobić na treningu sztuk walki - trzeba mocy z ciężaru i dlatego tylko siłownia'. Tylko np. niektóre pozy na kółkach - krzyż, l-sit itp. są ciężkie i potrafią dać w d*pe.

Ćwiczyłem pół roku CrossFit. Ogólnie spoko, czuć było pompę i zmęczenie. Myśle sobie - no jestem mocny - z 40x na drążku. Potem poczytałem trochę o prawidłowym podciąganiu, różnych sposobach itp. i stwierdziłem że jestem low pod tym względem. Ogólnie bardzo cenię technikę, spokój, myślenie w treningu.

Jak sobie przypomnę zwykłe podciąganie na drążku, które było tylko bujaniem - a to co przez kilkanaście miesięcy opanowałem - to stwierdzam, że ludzie są albo naiwni albo po prostu idą po najłatwiejszej drodze.

PS. jest wiele stron np. na body-factory - napisane jest, że własne ciało, gimnastyka to trening na krótką metę. Dlatego czasem ma się mętlik w głowie.
#5

W skrócie ujmę to tak, w filozoficznym pojęciu istnieje taki termin jak siła obiektywna i subiektywna, myślę że można ten termin przenieść również na sprawność.
Obiektywnie, silniejszy jest facet który jest większy, typu Ruski drwal który 200 kg drewniany klocek wrzuci sobie na bary i pójdzie z nim 500 m. Obiektywnie jest to człowiek silny.
Subiektywnie, osoba która waży 70 kg a przeniesie klocek o wadze 100 kg na tym samym dystansie jest silniejsza od osoby która waży 150 kg w tym samym ćwiczeniu.
W każdym sporcie obie siły mają różne znaczenia, zawody strongman bazują na sile obiektywnej, gimnastyka na sile subiektywnej.
Jeżeli trenujesz boks, to wiesz ze siła nie jest tutaj argumentem nr 1. I teraz przechodzimy do sprawności.
Czy lepiej umiejętnie bronić ciosy, czy lepiej sprawnie ich unikać?
Myśle, że Zahir mógłby tu dużo powiedzieć, jako że z boksem od nastu lat ma styczność, ale ze swojego doświadczenia powiem że na sali gimnastycznej, korzystających z porad i treningów gimnastyków widziałem już chyba wszystkie sporty walki jakie są, nie mowiąc już o lekkiej atletyce, pływaniu, szermierce, piłce nożnej, siatkówce itd.

Sala gimnastyczna dziś kojarzy się z parkietem i bramkami czy koszami, tak w ogóle powinna być nazwana halą sportową, ale jak mowa o sali gimnastycznej, jeszcze nie tak dawno temu nawet wojsko miało obowiązkowe zajęcia z gimnastyki na takiej sali.
#6

(2014-08-20, 21:16)Gohan napisał(a):  Ale np. mój były już w sumie trener - mówił, że jak mam bawić się w gimnastykę to lepiej niech tylko biegam. Zawsze było tak - 'wiesz, pompki czy brzuszki można zrobić na treningu sztuk walki - trzeba mocy z ciężaru i dlatego tylko siłownia'. Tylko np. niektóre pozy na kółkach - krzyż, l-sit itp. są ciężkie i potrafią dać w d*pe.

Owszem, to jest dobry przykład osoby, która nie ma pojęcia jak wygląda trening gimnastyczny i czemu służy, ale to jest wierzchołek góry lodowej. Nie da się tematu sprowadzić do "gimnastyka git, ciężary fe", czy na odwrót.

Upierałbym się, że optymalne będzie odpowiednie połączenie treningu sztuk walk, gimnastyki, ciężarów i ogromu pracy nad koordynacją/refleksem, ale też zbytnie skomplikowanie sprawy niczemu nie pomoże, więc może lepiej się skupić na jednym, a miarę upływu czasu uczyć się i dodawać bardziej różnorodne metody do własnego treningu.
#7

Podejście Twojego byłego trenera jest bardzo charakterystyczne dla osób które gimnastykę kojarzą wyłącznie z gimnastyką artystyczną lub pompkami i przysiadami. W takiej formie rzeczywiście nie ma ona sensu. Podobnie jak totalnie bezsensowny będzie klasyczny trening siłowy. Oczywiście bardzo wiele możesz zrobić na siłowni stosując trening siłowy ukierunkowany jako pomocniczy pod sztuki walki. Będą to przede wszystkim obwody siłowe nastawione na poprawę siły eksplozywnej i wytrzymałości siłowej. Ciężkie, dobrze dobrane ćwiczenia w krótkim czasie popdawią te parametry. Co natomiast może dać Ci gimnastyka? Wybór jest szeroki. Zaczynając od siły, budujemy wszystkie jej rodzaje ze szczególnym uwzględnieniem siły statycznej. Nie zatrzymujmy się jednak na tym, bo to samo można zrobić treningiem siłowym (choć bonusem gimnastyki jest to, że robisz to z własnym ciałem, przez co lepiej je poznajesz i czujesz), dalej mamy takie parametfy jak wytrzymałość siłowa, gibkość, wyczucie równowagi, skoczność, koordynacja ruchowa, itp. Wszystko robimy przy użyciu swojego ciała. Większość ćwiczeń angażuje praktycznie wszystkie mięśnie. Przykład: zwykła waga tyłem wymaga spięcia ciała począwszy od palców stóp a skończywszy na żwaczach żuchwyBig Grin to wszystko przekłada się na wzmocnienie koordynacji międzymięśniowej. Poszczególne grupy mięśniowe są często aktywizowane i uczą się ze sobą współpracować.W treningu gimnastycznym mięśnie są atakowane różnymi bodźcami, wszystkimi rodzajami pracy mięśniowej. Są również rozciągane.

Reasumując: Trening siłowy może być doskonałym uzupełnieniem w sportach walki poprawiającym siłę ogólną, eksplozywną, wytrzymałość siłową itp. W skrócie: SIŁA!!!
Trening gimnastyczny nie poprawi siły tak szybko i w takim stopniu jak siłowy. Da jednak SPRAWNOŚĆ FIZYCZNĄ. Po to właśnie został wymyślony by poprawić WSZYSTKIE Twoje parametry motoryczne które zamykają się w haśle sprawność fizyczna. Jeśli więc chcesz być bardziej wytrzymały, silny, gibki, potrafić elementy akrobatyczne (dla fightera bezcenne) , to polecam Ci gimnastykę. Jeśli chcesz możesz ją uzupełniać treningiem siłowym dedykowanym, jeśli tylko starczy Ci czasu,siły i regeneracja organizmu na to pozwoli Smile
#8

widziałeś kiedyś trening Georges St-Pierre, legendę MMA?
kółka gimnastyczne, poręcze, drążek - to miał w swoim treningu z gimnastyki

oczywiście trening typowy pod ten sport + trening wytrzymałościowy (kompleksy z masa ciała, ciężarami i innymi dodatkami) to podstawa
nic ci nie da trening gimnastyczny jak nie wytrzymasz 2 rund na pełnym speedzie

gimnastyka tak, jako uzupełnienie (wzmocnienie stawów, ścięgien, mięśni głębokich, wzrost siły i poprawa koordynacji)
#9

Struc, po treningu gimnastycznym mocno wyrabia się kondycje, wiec raczej nie będzie problemów z wytrzymaniem dwóch rund, aczkolwiek w pełni zgadzam się z Tobą, że najważniejszy jest trening głównej dyscypliny. Tu nie chodzi tylko o to, by być w stanie wytrzymać parę rund, lecz by umieć się odpowiednio poruszać, trzymać dystans (lub go skracać w zależności od potrzeb), robić odpowiednie uniki i przede wszystkim fachowo atakować. Słowem, mieć opanowany cały warsztat techniczny i zakodowane wszystkie nawyki (garda, pozycja itp.). Gimnastyka może być tylko wisienką na torcie, tym drobnym szczegółem który da ci przewagę. Ale nigdy nie osiągniesz jej, jeśli będziesz miał braki techniczne w swojej podstawowej dyscyplinie.
#10

Ja raczej stoję za Strucem, w typowym treningu gimnastycznym może i znajdzie się miejsce na wytrzymałość mieśniową, ale nie na taką wydolność jaka jest potrzebna na ringu do latania za przeciwnikiem. Może jeśli ktoś już ćwiczy pełne układy na planszy Smile, ale przy typowym domowym-gimnastycznym treningu na kółkach zwieszonych z drążka, to można sporo stracić kondycji, nie angażując się w inne aktywności.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości