2016-09-12, 14:28
W zamierzchłej przeszłosci w szkole sredniej interesowalem sie gimnastyka w amatorski sposob. Uwielbiałem drążek ... potrafilem wtedy zrobic taki zestaw cwiczen - wpieranie wychwytem, kolowrot i zeskok (nie pamietam juz dokladnych nazw). Po latach pasje do gimnastyki odnowila we mnie partnerka. Poniewaz zamontowala w domu kolka i robiła muscle-upy siłą rzeczy i ja zacząłem "bawić" sie kółkami no i ... tak sie na nowo zaczęło.