Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Całkowite zamieszanie, pomoc ogólna
#1

Hej, mam 16 lat i niedawno rozpocząłem moją przygodę z kalisteniką.

Niedawno dowiedziałem się o sylwetkach gimnastycznych, jednak, aby nie robić tego źle postanowiłem poczytać.. no i tu się zaczęło.

Na forum jest tego mnóstwo np.:
http://gimnastycy.pl/forum/watek-sylwetki-gimnastyczne
http://gimnastycy.pl/forum/watek-sylwetk...-od-newcia
http://gimnastycy.pl/forum/watek-zbior-c...lwetkowych

Przeglądałem również tutoriale i to faktycznie pomogło mi zrozumieć np. plank.
http://gimnastycy.pl/forum/watek-sylwetk...-od-newcia
Czy takie sylwetki będą dobre?
Posiadam też książkę "Podstawy gimnastyki", którą właśnie przed chwilą dostałem.
Jakieś ogólne rady?


Kolejną sprawą jest też rozciąganie, chodzi mi ogólną poprawę gibkości, ale moim celem jest dotknięcie podłogi.. czytałem w którymś wątku, że najpierw powinno być rozciąganie dynamiczne, później pogłębiające i statyczne.. a co z przykładowo odprężonym? Próbowałem kilka razy i jakoś średnio mi to poszło.
Jak to powinno wyglądać?
(http://gimnastycy.pl/forum/watek-rozciaganie-odprezone to również przeczytałem)

Chaotycznie, ale coś naskrobałem.
Z góry dzięki.
#2

Witaj,

Przeczytaj dokładnie te tematy, w dyskusji są wskazówki jak robić sylwetki, w jakiej kolejności ile i kiedy. Sylwetki są różne w zależności co chcesz osiągnąć i dobierasz je pod klucz elementu, który chcesz wykonać. Z kolei najbardziej standardowe i podstawowe są w tutorialu Mrówka, albo w moim temacie odnośnie charakterystyki sylwetek. A kto jest autorem Podstaw Gimnastyki ?

Metod rozciągania jest wiele, z tych co ja stosuję i polecam to ta kolejność, które wymieniłeś powinna dać pożądane rezultaty, choćby to że widzę je po sobie, a ze mnie ciężki przypadek do rozciągania + widoczne efekty ludzi, którzy chodzą na moje treningi. Nie ma najszybszej metody, jedyna która jest skuteczna to robić jak najwięcej różnych ćwiczeń o różnym efekcie rozciągania stąd powyższy podział ćwiczeń na rozciąganie. Zresztą rozciąganie = oddalanie tylko i wyłącznie przyczepów mięśni od siebie, gibkość to bardziej złożony temat, to zwiększanie amplitudy ruchu w stawie oraz czynnik siły który utrzymuje kończynę w danym zakresie pracy stawu

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#3

Dziękuję za odpowiedź. Przeczytam to wszystko ponownie, może tym razem mi się uda to przyswoić.

Ludomir Mazurek Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości