Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

backflip
#1

- czy da się samemu nauczyć bezpiecznie backflipa, nie dysponując basenem z gąbkami itp., nie potrafiąc uprzednio fiflaka?

Bardzo chciałbym umieć backflipa i z tego, co podają na różnych tutorialach, to rzekomo łatwy trick. Czuję, że z moją ogólną sprawnością nie powinno być większych problemów z jego wykonaniem. Z drugiej strony nie wiem jak się za to zabrać, przecież nie rzucę od razu na głęboką wodę, bo pewnie spadnę na głowę i się zabiję Smile

Może najlepiej byłoby do tego podejść progresywnie, nauczyć się macaco, potem fiflaka, a potem próbować backflipa? Tak koleś pokazywał na jednym tutorialu. Z tym, że jak zacząłem uczyć się macaca (taki jakby fiflak z kucek), to niezbyt mi to wychodziło (a próbowałem wiele razy), także zanim się nauczę macaca, potem fiflaka, potem backflipa to minie dużo czasu, a sens wydaje się być tego średni, skoro podobno backflip jest prostszy od fiflaka i nie trzeba umieć jednego, żeby nauczyć się drugiego...

Może dałoby się z kimś z forum umówić 28.09 po południu na konsultację, bo będę wtedy w Trójmieście?
#2

fiflak z saltem w tył ma chyba tylko wspólnego to, że oba są w tył Smile
Szkoda, że nie będziesz w trójmieście dzień wcześniej albo tydzień później bo mielibyśmy bezpieczną lokalizację do takich "konsultacji"...
Niejeden się nauczył backflipa nawet bez materaca, ale osobiście nie polecam tego bo można sobie zrobić krzywdę. Na pewno przydałby się spotter do tego, żeby przyasekurował.

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#3

Właściwie to będę, bo 27 przyjeżdżam do Trójmiasta, 28 mam tam taki tam egzamin Smile. Jakby się dało coś ogarnąć to by było przekozacko Big Grin
#4

Ja się nauczyłem sam w gimnazjum albo pod koniec podstawówki. Wziąłem stary materac, pościel, poduchy, wszystko co miękkie miałem w domu i zacząłem się rzucać na łeb xD Po 200 próbach wyszło ; ) Voila.
#5

Przerzut w tył i salto w tył nie mają ze sobą prawie nic wspólnego po za kierunkiem ruchu.
Po pierwsze musisz nauczyć się wykonywać przewrót w przód a później w tył perfekcyjnie, przy nauce salta w tył bez asekuracji albo dobrze wyposażonej sali się nie obejdzie. Chyba ,że posiadasz pewność siebie na miarę Chucka Norrisa Smile
#6

No i doszło do spotkania w Gdańsku, fajny tam mają klimat na salce. Ogólnie jestem pod wrażeniem poziomu Rafała i Czarka, dzięki Chłopaki za spotkanie i za próby nauczenia mnie czegoś Smile
#7

Jak nauka salta Wino ?
#8

Z asekuracją lądowałem na kolanach, sam nie próbowałem :/
#9

Samemu jest trudno, albo liczysz na łut szczęścia albo upadniesz na kark i Ci sięodechce. Z asekuracją dosyć łatwo się nauczyć, trzeba wykonywać regularnie kilka ćwiczeń pogłębiający ruch do zgrupowania, zaznaczenia poprawnej sylwetki no i potem siekać z instruktorem lub kolegą, który rozumie metodykę. Samemu tylko gąbki lub batut


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości