Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

3Amigos Anis Cheurfa Daniel Graham Jeremy Marinas - Paddle Session 2/27/14
#1

#2

No niezłe obrotówki Tongue Chciałbym takie zobaczyć choćby w ufc.Mega sprawni goście..bardzo dynamiczni Smile
#3

Nie sprawdziłoby się. W każdej walce dążymy do maksymalnego skrócenia i przyspieszenia ruchu, aby przeciwnik nie mógł go zablokować/od niego uciec. Te kopnięcia, mimo że bardzo widowiskowe i mocne nie sprawdziłyby się w walce. W karate mieliśmy kilka podobnych technik (np. kopnięcie piętą po przewrocie) i słownie widziałem je użyte RAZ, w ostatnich 3 sekundach walki, na zasadzie "może się uda". (niestety się nie udało)

Nie zmienia to faktu, że wielkie szacun dla gości za opanowanie tego, bo proste to nie jest Big Grin
#4

Wylfryd, pełna zgoda. Myślę, że dlatego Satetsu dodał ten film w dziale tricking. Ładnie się to ogląda ale są to bardziej techniki akrobatyczne, niż użytkowe. Co nie zmienia faktu, że ich opanowanie jest niezwykle trudne i chłopakom należy się wielki szacun Smile
#5

sztuka dla sztuki. to tak dlugo trwa, ze mozna trzy razy skontrowac zwlaszcza w mma.

kp
#6

Skontrować oczywiście można bez problemu. Ale nie zgodzę się, że to sztuka dla sztuki. Takie kopnięcia świetnie doskonalą koordynację ruchową, skoczność wyczucie równowagi itp. Zawodnik który w ten sposób trenuje (bo np. lubi) na pewno będzie sprawniejszy od tego który tego nie robi. I jeśli nie ogranicza się wyłącznie do takich elementów i nie zaniedbuje innych "realnych" technik, to taki trening może być niezłym dodatkiem, w dodatku dającym wiele frajdy Smile
#7

To jest tricking, a nie walka xD Co z tego, że kopią do celu? Przecież to jest oczywiste, że to nie ma być użyteczne tylko widowiskowe. Nikt nie trenuje trickingu po to żeby się lepiej się bić.
#8

Satetsu, dla mnie to oczywiste. Jednak Kubuś patrzy przez pryzmat doświadczonego fightera. Moim zdaniem i przy takim założeniu taki trening ma sens z powodów określonych powyżej.
#9

(2015-07-10, 06:42)Wylfryd napisał(a):  Nie sprawdziłoby się. W każdej walce dążymy do maksymalnego skrócenia i przyspieszenia ruchu, aby przeciwnik nie mógł go zablokować/od niego uciec. Te kopnięcia, mimo że bardzo widowiskowe i mocne nie sprawdziłyby się w walce. W karate mieliśmy kilka podobnych technik (np. kopnięcie piętą po przewrocie) i słownie widziałem je użyte RAZ, w ostatnich 3 sekundach walki, na zasadzie "może się uda". (niestety się nie udało)

Nie zmienia to faktu, że wielkie szacun dla gości za opanowanie tego, bo proste to nie jest Big Grin

nie mogłem sobie odmówić Smile

#10

(2015-07-22, 02:38)Adam.Kalman napisał(a):  nie mogłem sobie odmówić Smile

Toż przecież o tym napisałem.

A tak na marginesie, to jest to chyba akurat fragment filmu, a nie "prawdziwej" walki Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości