Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Białko
#11

chorują ale nie od białka ani diety, tylko od ciężkich wieloletnich, prawie codziennych treningów, zmęczenie i styranie organizmu w końcu daje sobie znać
#12

Zgadzam sie, jesli dodac do tego takze gigantyczne ilosci jedzenia, ktore przerobili.
kp
#13

Myślę, że jedzenie wykańcza ich najmniej. sport wyczynowy to ogromny wysiłek przy którym praca górnika przodowego jest wczasami. Ostry trening dzień w dzień do granic możliwości organizmu. Więc nic dziwnego, że kończący karierę sportowcy wyglądają starzej niż rówieśnicy. To jednak tylko uogólnienia. Często się mówi jak strasznie wyniszczającym sportem jest gimnastyka a wystarczy spojrzeć na Mirka Kaźmierczaka czy Andrzeja Szajnę, by przekonać się, że można być sprawnym sześćdzisięciokilku latkiem Smile
#14

https://www.youtube.com/watch?v=qZpXDZzURjU Polecam to obejrzeć, z punktu widzenia biochemii nie potrzebujemy wchłaniać z jedzenia wszystkich 22 aminokwasów potrzebnych do budowy mięśni a tylko 8 egzogennych, których organizm nie jest w stanie sam zsyntezować. Wszystkie 8 są np w soi.
#15

Czilaut, może i są w soi ale jednocześnie soja, to najbardziej zmodyfikowana genetycznie roślina i chyba największy alergen wśród żywności.
#16

Ja uwielbiam soję i nigdy nie zauważyłem żadnej reakcji alergicznej. No to dobra, w ciecierzycy np też są te aminokwasy ; )
#17

ta wyjdzie potem raczek nieboraczek raz na płucu raz na jelicie, a tego się nie czuje :/

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#18

Nie no to już paranoja lekka wg mnie, w dzisiejszych czasach musiałbyś jeść wszystko ze swojej farmy, żeby uniknąć modyfikacji a potem się okaże, że i tak dostałeś raka bo śpisz obok rutera.
#19

(2014-05-17, 12:03)zahir napisał(a):  Czilaut, może i są w soi ale jednocześnie soja, to najbardziej zmodyfikowana genetycznie roślina i chyba największy alergen wśród żywności.
Tak, dzisiaj 99% soi w swiatowym obrocie jest GMO, jedzenie tego to w zasadzie bezbolesne i dobrowolne kastrowanie. Ale jezeli ktos lubi to jak najbardziej smacznego Big Grin

(2014-05-17, 12:38)Newcio napisał(a):  ta wyjdzie potem raczek nieboraczek raz na płucu raz na jelicie, a tego się nie czuje :/

W ramke i na sciane.Exclamation
#20

Soja GMO w olbrzymiej większości stosowana jest jako pasza dla zwierząt. Jej pośrednimi konsumentami są więc osoby jedzące mięso. Abstrahując od tego czy GMO jest ok czy nie. Nigdy jeszcze nie widziałem w sklepie soi przeznaczonej do konsumpcji przez człowieka, która nie byłaby odpowiednio ocertyfikowana.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości