Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Rozciąganie statyczne bez rozgrzewki
#11

i jesteś pewny, że sypią się właśnie przez ten brak rozgrzewek za młodu?

ok, liczę na bardziej merytoryczną dyskusję.
Proszę ekspertów o jakiś dłuższy wywód o rozciąganiu. Na czym polega rozciąganie z anatomicznego punktu widzenia, jakie są metody rozciągania itp

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#12

Pełen zakres ruchu ? owszem ale to nic innego co napisałem, bo człowiek mając pełen zakres własnego ruchu pod narkozom wykonuje pewnego rodzaju swoje max swobody ruchowej. Impulsy płynące drogami nerwowymi dające znak o przekraczaniu własnych możliwości w postaci bólu to zwykła dla naszego organizmu reakcja nerwowa, natomiast podczas narkozy nie ma możliwości manifestu ze strony układu nerwowego, jednak nie powie mi nikt ze gość pod narkozom nagle doznał niesłychanej gibkości mimo że skłonu rozkrocznego nie był wstanie zrobić. Zatem może wykonać swój aktualny max bo nie blokuje go ból- nerwy są jakby nieaktywne. Mięśnie na wskutek rozciągania odpowiednio zbliżają swoje przyczepy co samo przez się mówi że mięsień staje się (jego włókna) dłuższe bardziej elastyczne ( nie mówię tu o zmianach anatomicznych itp, bo wiadomo mięsień jest jaki jest ale albo się kurczy albo wydłuża zależności od ćwiczeń wzmacniających lub rozciągających.) Dodatkowo jest bardziej podatny na jego chwilowe wydłużanie- podczas ćw. Jeśli robisz ćw które nie powodują bólu, nie zwiększasz zakresu ruchu w ćwiczeniu ( kontrolowanie i z wyczuciem do umiarkowanego bólu ) to nie ma rozciągania zwiększającego amplitudę ruchu- nie ma dużego ryzyka urazu. Reasumując jeśli nie jesteś rozciągnięty to wyłączenie nerwów nie sprawi że zrobi ktoś skomplikowane gibkościowo ćwiczenia, mięsień wymaga nagrzania do takiej pracy, powiem jeszcze raz jest jak guma, zimna ciężka do rozciągania- łatwa do zerwania, ciepła zwiększa sie podatność i możliwość rozciągania.

(2015-02-08, 14:21)rafal napisał(a):  i jesteś pewny, że sypią się właśnie przez ten brak rozgrzewek za młodu?

ok, liczę na bardziej merytoryczną dyskusję.
Proszę ekspertów o jakiś dłuższy wywód o rozciąganiu. Na czym polega rozciąganie z anatomicznego punktu widzenia, jakie są metody rozciągania itp

Późnie postaram się opisać szczegółowo lub na dniach bo chwilowo muszę uciekać.

Aby wymagać od innych, najpierw zacznij wymagać od siebie.
#13

(2015-02-08, 14:21)rafal napisał(a):  i jesteś pewny, że sypią się właśnie przez ten brak rozgrzewek za młodu?


Jak będziesz codziennie drzewo z kory obrywał, to po latach uschnie

nielat07 oddalają swoje przyczepy *


Ja bym generalnie coś napisał, ale nielat07 napisał konkretnie i sądzę, że nie trzeba tutaj stricte wiedzy anatomicznej, bo o zachowaniu mięśni mówi tutaj raczej fizjologia i biomechanika, a nie anatomia. Elastyczność mięśni jeśli jesteśmy rozciągnięci jest na wysokim poziomie i nie trzeba rozgrzewki by robić proste zadania ruchowe, natomiast kiedy nie mamy prawidłowych zakresów ruchu np. z powodu zbyt dużej masy mięśniowej i to jest częsty problem z powodu zbitej tej masy twardej i sztywnej ( co innego gimnastyczna masa mięśniowa to się czuje nawet ) to rozgrzewka jest konieczna ! Może przyczynić się do urazów z powodu skurczonych włókien i przyczepów stąd bez rozgrzewki nie polecam się rozciągać, chyba że jesteśmy ja Satetsu on robi skłon bez rozgrzewki, ale i tak gdyby chciał mieć nadskłon to wtedy musi się rozgrzać by zwiększyć poziom elastyczności mięśni powyżej tego który ma na co dzień

Zresztą Rafał Mrówek napisał artykuł o tym po co:

http://www.gimnastycy.pl/2015/01/troche-o-rozgrzewce/

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#14

Już gdzieś wcześniej o tym pisałem. Upraszczając sprawę mięśnie nawet w spoczynku posiadają pewne napięcie dzięki sygnałom stymulującym płynącym z rdzenia kręgowego, z kolei do rdzenia kręgowego są wysyłane przez korę mózgową sygnały hamujące. Ten mechanizm działa stale nawet we śnie i nie ma nic wspólnego z tym czy odczuwamy ból, czy nie. Jeśli ból się pojawia dochodzą dodatkowe sygnały zwiększające napięcie mięśnia i jego skrócenie.
.
Z drugiej strony jeśli mięsień przez dłuższy czas nie był rozciągany do swojej pełnej długości w jego obrębie oraz w ścięgnach dochodzi do zmian strukturalnych, które nie ustąpią po ustaniu dopływu sygnałów nerwowych. Jeśli taką osobę wprowadzimy w stan narkozy to, mimo że mięśnie ulegną pełnemu zwiotczeniu nie uzyskamy pełnego zakresu ruchu.

Mnie nasuwają się takie wnioski:

- nie można bagatelizować wpływu układu nerwowego na rozciąganie mięśni.
- rozciąganie nie jest uzyskiwane tylko dzięki rozluźnieniu mięśni - jeśli doszło do zmian strukturalnych tak samo istotne jest stopniowe zwiększanie ich długości
- rozgrzane mięśnie są mniej napięte ( podejrzewam że między innymi zwiększa się wpływ hamujący kory mózgowej -ale nie wiem tego na pewno), więc powinno się je łatwiej rozciągać.
- rozciąganie rozciąganiu nierówne - jeśli polega tylko na osiągnięciu swojego zwykłego zakresu ruchu bez odczuwania dyskomfortu i nie będziemy tego robili gwałtownie to moim zdaniem rozgrzewka nie jest konieczna, jeśli chcemy zwiększać zakres ruchomości to powinniśmy się rozgrzewać.

.... chyba, że się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
#15

jeżeli chcemy zwiększać zakres ruchomości to powinniśmy się rozgrzewać oczywiście. Jeśli w którymś momencie czujemy dyskomfort po przez napięcie mięśniowego to albo brakuje gibkości albo rozciągnięcia. I w celu jego poprawy powinno się zacząć od ćwiczeń dynamicznych i dopiero potem statycznych, ćw. dynamiczne są swego rodzaju formą rozgrzewki w stawie, ale i tak najważniejszy czynnik to temperatura

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#16

Oczywiście newcio oddalają Smile dzięki za poprawkę, błąd w szybkim pisaniu , uważam że temat dosyć dogłębnie wytłumaczony

Aby wymagać od innych, najpierw zacznij wymagać od siebie.
#17

Ja robiłem przez jakiś czas pasywne rozciąganie kilka ćwiczeń i powiem, że po kilku miesiącach był postęp, bez żadnej kontuzji, ale z drugiej strony kiedyś jak cisnąłem do szpagatu to sobie spróbowałem wieczorem bez rozgrzewki maksymalny zakres ruchu, do tego go mocno dociągnąłem i jeszcze obróciłem stopy, czego nigdy nie robiłem, no jak wstałem to już nie było tak ciekawie, dość długo później dochodziłem do siebie, żeby pozbyć się tego bólu. Głupota boli Smile Mostki mi wchodzą w miarę bez rozgrzewki, choć z rozgrzewką lepiej. Temat dotyczy rozciągania statycznego, choć dodam od siebie, że w dynamicznym rozciąganiu rozgrzewka to podstawa i jest na wagę złota.

"Bro what kind of muscles you have? No! Bro what kind of patterns you have? can you flip, can you invert, can you crawl or is it just aesthetics" - Ido Portal


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości