Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Siema.
#21

Nie załamuj się stary
I żyj dalej
Ja ostatnio widziałem ostry spadek mocy który wynikał z intensywnych codziennych treningów no i mojego podrozniczego stylu życia.
Odpuściłem cały tydzień, nawet ekspander zakurzyly się w walizce.
Wróciła siła i chęć.
Poprostu czasami trzeba odpocząć Smile
#22

Dudzin, na mnie nic nie działało bardziej motywująco niż to że ktoś nie dawał wiary w moje możliwości oraz chwilowa przegrana.
Pamiętam jak trenowałem BJJ i szło mi przeciętnie, to się tak zawziąłem że przychodziłem na trening każdego dnia i do tego dobre pół godziny wcześniej aby sie dobrze przygotować.Sparowałem z najlepszymi w klubie, a także z kolegami z sekcji zapaśniczej, i co?Pewnego dnia trener podszedł do mnie i powiedział " dzisiaj wygrałeś wszystkie sparingi ".
Niech chwilowe zwycięstwo kolegi podziała i na Ciebie motywująco, nie myśl o tym co mogłbys mu zrobić złego, złość wyładuj we właściwym treningu i zatrać się w tym.To musi działać na zasadzie Życie lub Śmierć.
Ostatnio próbowałem stania na rękach na kółkach, oczywiście pozycji nie utrzymałem i upadając zaczepiłem lewą nogą o pasy i rozciąłem noge.Wiesz co pomyślałem w pierwszej chwili?Taka jest droga do sukcesu.
Setki razy jeszcze upadniesz zanim dojdziesz tam gdzie tego chcesz!

Gimnastyka Sportowa jest bazą wyjściową dla każdej dyscypliny sportowej !
#23

To powinno Cię raczej zmotywować. Zdrowa rywalizacja jest dobra, stąd też słyszałem, że trening w grupie jest efektywniejszy.

Nie ma co się poddawać, za daleko zaszedłeś. Moim zdaniem 4 miesiące to już sporo.

Pomyśl w drugą stronę. Gdybyś odpuścił to co byś teraz robił? Zapewne nic, marnowałbyś potencjał siedząc przy komputerze/TV czy imprezował.

A tak trenując będziesz się rozwijał zarówno fizycznie jak i psychicznie. Trening, pasja to uszlachetnia, uczy samodyscypliny, wzmacnia, daję pewność siebie, polepsza samopoczucie i z czasem się tak wkręcisz, że nie będziesz mógł przestać, będziesz czuł się źle, gdy odpuścisz trening.

Polecam Ci ten kanał:

#24

Wszystko już ok, wróciłem do stanu złotego środka.Wink Zrobiłem dziś normalny trening bez spiny. Pełen luz. Po prostu w pierwszej chwili byłem zły,taka sportowa złość zmotywowała mnie jeszcze bardziej do treningów nawetBig Grin .Choćbym miał się nosem podpierać to tego nie odpuszczę , taką mam mentalność. Po prostu kryzysy się zdarzają , ale może to i dobrze bo człowiek nabiera do wszystkiego dystansu i świeższego spojrzenia.
Rano stanąłem przed lustrem i powiedziałem sobie .. 4 miesiące temu nawet bym się nie podciągnął ani razu ... Po drugie widać wizualne efekty treningu, szczególnie jestem dumny z przedramion , tricepsów, pleców i klatki, brzuch wymaga jeszcze intensywnej pracy. Nie załamuję się , idę dalej na front. Dzięki wszystkim za dobre słowo i za to że chciało Wam się w ogóle czytać te głupoty które tutaj powypisywałem.Big Grin
Gdybym się wczoraj nie wkurzył to oznaczałoby że jestem człowiekiem bez ambicji.
#25

To znowu ja Smile Wspominałem wcześniej że potrafię zrobić pistolet na lewej nodze , a na prawej nie . Otóż sam zdiagnozowałem przyczynę. Okazało się że nie mam mniejszy zakres ruchu w stawie skokowym górnym który odpowiada za ruchy stopy w płaszczyźnie góra dół, do tego moja prawa noga jest minimalnie krótsza od nogi lewej . Ortopeda kazał kupić wkładkę do buta.Wkładka ortopedyczna rozwiązała problem . Pistolety wykonuje już na obu nogach Big Grin Pierwszy cel osiągnięty!


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości