2020-04-20, 13:42
Witam,
Chciałbym ustalić sobie cykl treningowy oparty na kółkach gimnastycznych - szekle zamontowane do sufitu w mieszkaniu, w sposób umożliwiający wykonanie większości ćwiczeń - jedyne ograniczenie to wysokość sufitu 2,6m.
Wiek 29 lat, wzrost 182cm, waga:74kg, dieta kubełkowa 3000kcal
Na początek chciałem poczuć się pewniej na kółkach i stopniowo robić progresję ćwiczeń do bardziej zaawansowanych. Fajnie by było, nabrać trochę masy mięśniowej. W temacie kalisteniki jestem kompletnym żółtodziobem.
Póki co bazuję na treningu: https://www.youtube.com/watch?v=dTL8HZmEadk , który zakłada 3 treningi w tygodniu.
W ramach treningu: 2-3 min rozgrzewki oraz 4 ćwiczenia na 4 różne partie mięśniowe po 4 serie z przerwą na odpoczynek 2-3min
Poszczególne ćwiczenia są podzielone na grupy:
1. Push excercise (4 serie)
2. Pull excercise (4 serie)
3. Leg excercise (4 serie)
4. Core excercise (4 serie)
Zacząłem od podstawowych ćwiczeń i zakładam za jakiś czas stopniową progresje do trudniejszych wersji tych ćwiczeń:
1. Support (kółka 1,4m od podłogi) - 20sek na serie
2. Pull ups na wyprostowanych nogach (kółka 1,4m od podłogi) - 10 szt./serie
3. Przysiady - 10 szt./serie
4. Bent-arm hang (kółka 2m od podłogi) - 20sek/serie
W sumie trening trwa ok. 45minut z przerwami. Myślę, że będę w stanie wygospodarować do 1h dziennie na trening. Zastanawia mnie czy te ćwiczenia będą wystarczające aby zbudować dobrą bazę, może warto jednak coś dołożyć, albo zamienić i czy taka częstotliwość treningów w tygodniu będzie odpowiednia?
Dajcie znać co sądzicie o tym treningu. Pozdro!
Chciałbym ustalić sobie cykl treningowy oparty na kółkach gimnastycznych - szekle zamontowane do sufitu w mieszkaniu, w sposób umożliwiający wykonanie większości ćwiczeń - jedyne ograniczenie to wysokość sufitu 2,6m.
Wiek 29 lat, wzrost 182cm, waga:74kg, dieta kubełkowa 3000kcal
Na początek chciałem poczuć się pewniej na kółkach i stopniowo robić progresję ćwiczeń do bardziej zaawansowanych. Fajnie by było, nabrać trochę masy mięśniowej. W temacie kalisteniki jestem kompletnym żółtodziobem.
Póki co bazuję na treningu: https://www.youtube.com/watch?v=dTL8HZmEadk , który zakłada 3 treningi w tygodniu.
W ramach treningu: 2-3 min rozgrzewki oraz 4 ćwiczenia na 4 różne partie mięśniowe po 4 serie z przerwą na odpoczynek 2-3min
Poszczególne ćwiczenia są podzielone na grupy:
1. Push excercise (4 serie)
2. Pull excercise (4 serie)
3. Leg excercise (4 serie)
4. Core excercise (4 serie)
Zacząłem od podstawowych ćwiczeń i zakładam za jakiś czas stopniową progresje do trudniejszych wersji tych ćwiczeń:
1. Support (kółka 1,4m od podłogi) - 20sek na serie
2. Pull ups na wyprostowanych nogach (kółka 1,4m od podłogi) - 10 szt./serie
3. Przysiady - 10 szt./serie
4. Bent-arm hang (kółka 2m od podłogi) - 20sek/serie
W sumie trening trwa ok. 45minut z przerwami. Myślę, że będę w stanie wygospodarować do 1h dziennie na trening. Zastanawia mnie czy te ćwiczenia będą wystarczające aby zbudować dobrą bazę, może warto jednak coś dołożyć, albo zamienić i czy taka częstotliwość treningów w tygodniu będzie odpowiednia?
Dajcie znać co sądzicie o tym treningu. Pozdro!