Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Kawa
#11

co to jest SAW?
#12

Dawniej piłem nałogowo, teraz nie piję. Różnica? Lepiej się czuje gdy jej nie piję zdecydowanie. Aczkolwiek raz na jakiś czas gdy mi dziewczyna zrobi jakąś tam kawkę, to nie odmówię, bo niby czemu?
Kawę można spokojnie pić, jeśli się zachowuje umiar i raczej nie używa cukru do niej, wówczas jest w porządku.
#13

(2013-08-08, 07:11)Jugger napisał(a):  co to jest SAW?
Koks przedtreningowy. Tongue Reklamowany przez H4K: http://www.saw-trec.pl/ Smile
#14

O kurcze, nie wierze Big Grin Serio bierzecie to czy zartujecie ? Big Grin

(2013-08-07, 20:09)zahir napisał(a):  Jugger, pijam z reguły espresso, najczęściej podwójne. Co do magnezu, to jeśli go nie uzupełniam, łapią mnie skurczeSad Generalnie staram się dbać o dostarczanie go do organizmu pijąc "Muszyniankę" która ma dużą zawartość magnezu i przy okazji świetnie smakujeSmile
Nie chce ci Zahir przestawiac zywienia, myslenia i ogolnego stylu zycia ale ogolnie zazywanie suplementow magnezowych to jest wciaganie sie do takiej "samonakrecajacej sie spirali" bez konca. Czlowiek ma mnostwo magnezu do dyspozycji, ok 24 g w tkankach miekkich i kosciach tak po polowie. W dodatku w kazdym warzywie i owocu masz chlorofil a w grupie prostetycznej chlorofilu występuje magnez. Wiec jedzac warzywa i owoce ma sie mnostwo magnezu i latwo sie robi nadmiar. Ten wydalany nadmiar dzisiaj glownie reklamy medyczne i przemyslu suplementacyjnego przeksztalcily na "nadmierna utrate" a wrecz "niedobor". Organizm wydala nadmiar a zrobiono z tego niedobor. Dostarczajac suplementem znowu ten "nadmiar" aby uzupelnic "niedobor" powodujesz, ze organizm znowu zrobi to samo czyli wydali, ty zasuplementujesz i tak w kolko. Mam znajomego, ktory mial skurcze podczas plywania i jadl banany albo magnez w kapsulkach. I tak w kolko. Rzucil te banany i juz nie ma skurczow. Smile
#15

Ja ani kawy, ani herbaty nigdy nie pijam. Raz, że jakoś nie specjalnie przepadam za ciepłymi/gorącymi napojami dwa, że zupełnie nie czuję potrzeby i ochoty. Przez całe życie piję praktycznie tylko wodę mineralną, na zimno oczywiście. Dla wielu jest to dziwne i niepojęte, ale dla mnie zupełnie naturalne.

Od jakiegoś tygodnia natomiast postanowiłem spróbować poeksperymentować z yerba mate. Ostatnio mój znajomy mnie nią poczęstował (przy okazji wspomnę, że pierwszy łyk smakowała jak pety zalane gorącą wodą) i poczułem taki przyjemny przypływ bliżej nie określonej "Mocy". Trochę się w temat wkręciłem, poczytałem, pooglądałem kilka filmów i stwierdziłem, że to może być coś dla mnie. Cały ten ceremoniał i egzotyczność przygotowania sprawia, że mam ogromny fun z samego przygotowania naparu - jest to coś zupełnie innego niż zwykłe zaparzenie kawy czy herbaty. Traktuję to w sposób wyjątkowy i nadaję całemu procesowi dodatkowej magii. Wink A największą zaletą yerby jest fakt, że można przygotować z niej "Terere", czyli yerba mate na zimno.

[Obrazek: logo.png]
#16

Fakt, yerba tez jest swietna, sa fajne odmiany Taragui z guarana i dodatkami pobudzajacymi. Ale z rana jak wstaje to jakos juz przywyklem do kawki, miele ja przed parzeniem, potem zalewam, odczekuje odpowiedni czas, wyciskam przez aeropressa, to tez taki tez w pewnym sensie rytual Big Grin

Dodam, ze od czasu jak zaczalem sprawdzac rozne kawy nie sklepowe tylko takie drozsze, z wypalarni to zmienilem zdanie o kawie. Sa kawy dajace np lekko brazowa barwe o swietnych smakach, prawie nie gorzkie a dajace takiego kopniaka, ze zadna czarna plujka z marketu nie da Wink Kiedys myslalem, ze jak kawa czarna i gorzka to mocna, a teraz wiem, ze jest dokladnie odwrotnie.
#17

Wiadomo że naturalna kawa, jest znacznie lepsza od komercyjnej "Primy" na przykład. I różnica jest taka jak między maluchem a ferrari ;]
Co do magnezu zgadzam się z Juggerem, jeśli pijesz kawę a jednocześnie zachowujesz takie same proporcje jeśli chodzi o warzywa to wszystko jest w porządku z magnezem. Skurcze mogą być powodowane tysiącami innych przyczyn, niekoniecznie brakiem magnezu.
Natomiast znałem pewną osobę, która piła dużo kawy, natomiast w ogóle nie spożywała warzyw i owoców - tutaj faktycznie pojawia się problem, przez duże P.
#18

Jasne, że braki magnezu można nadrobić dietą. U mnie sprawdza się wspomniana już Muszynianka. Ma dużą zawartość magnezu i świetny smak.

Co do kawy, to ja najbardziej lubię z włoskiej kaffetiery. Żaden ekspres nie da takiego smakuSmile
#19

Skórcze, jeżeli już o nich mowa, nie wynikają z niedoboru magnezu, jak to można usłyszeć w reklamach, tylko głównie za sprawą braku potasu, nie mniej, brak tych dwóch pierwiastków powoduje właśnie (w sensie sportowym, bo o nim mówimy) zastój bądź przeszkodę w treningu spowodowaną skórczami ale to właśnie potas odpowiada za prawidłową koordynację i reakcję ośrodków nerwowych.
#20

Dlatego potas również uzupełniamSmile choć w lecie wystarczą pomidory i ziemniakiWink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości