Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Kawa
#91

mam pytanko co do oleju kokosowego dla kogoś w temacie... Wiem że zdrowszy jest ten tłoczony na zimno, nierafinowany, z tym że w moim sklepie koszt takiego to okolo 40 zl za sloik. W tym samym sklepie mam też olej rafinowany i prawdopodobnie tłoczony na ciepło ( choć o tym nie ma nigdzie mowy ). Olej taki stosuje tylko i wyłącznie do kawy, przed treningiem w celu szybkiej i dobrej energii. Czy powinienem kupować ten droższy, bo ten który pije jest nic nie warty i nie ma właściwości ? Czy śmiało mogę zostać przy tym, bo on to wszystko ma ? Big Grin
#92

Zdecydowanie kup droższy. Jego dużo się do tej kawy nie zużywa więc zostanie Ci na dłużej, a właściwości ma 200% lepsze. Olej rafinowany jest poddawany obróbce termicznej oraz chemicznej w celu usunięcia np. zapachu czy smaku. W tym procesie zabijane jest większość dobrych rzeczy takich jak witaminy czy mikroelementy i w efekcie otrzymujesz w zasadzie małowartościowy tłuszcz. Picie kawy z olejem kokosowym rafinowanym jak dla mnie ma tyle sensu co jedzenie warzyw wypieczonych w 300 stopniach Smile Praktycznie żadnego.
#93

Czyli jednak, ok tak zrobię. A wyjaśni mi ktoś jeszcze w jaki sposób MCT z oleju kokosowego zapobiega katabolizmowi białek ? Picie kawy z olejem przed treningiem spiszę się w tym aspekcie ? Jakie jeszcze właściwości, "czysto treningowe" ma ten olej ?
#94

Katabolizm potreningowy to jedna z największych bzdur i mitów jakie funkcjonują we współczesnym świecie Smile Olej MCT ma takie właściwości, że syci na dłużej ze względu na zawartość średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych i głównie w tym celu dodaje się go do kuloodpornej kawy. W każdym organiźmie ludzkim procesy kataboliczne i anaboliczne następują nieustannie i na zmianę. Jeśli po treningu będziesz chodzić głodny i pomimo uczucia głodu nic nie będziesz jadł to wtedy procesy kataboliczne zaczną przeważać nad anabolicznymi ale jedynie do czasu jak znowu się posilisz - wtedy jeśli organizm będzie miał potrzebę i możliwość to odbuduje to co zużył. Katabolizm potreningowy to jest tak samo idiotyczny mit jak modne ostatnio "zakwaszenie organizmu" Big Grin Wszystko tylko po to, żeby ludzie kupowali potreningówki, szejki proteinowe, diety, odkwaszacze i milion innych super zdrowotnych przepisów na życie Smile

Zdecydowanie polecam wyrzucić to wszytko z głowy Smile
#95

Merfi..na czym bazujesz ?
Książki,artykuły??Smile chętnie bym poczytał.
#96

Książki takich ludzi jak Perlmutter, Davis, Perugini Billi czy rodzimy Kwaśniewski, Zięba. Biochemia Stryera - najważniejsza i najrzetelniejsza książka jak dla mnie i każdy kto interesuje się żywieniem człowieka powinien nabyć. Fizjologia np. Konturka. No jest trochę tego Smile Ale z doświadczenia już wiem, że w dużej mierze wystarczy analizować świat, a nie czytać poradnikzdrowie.pl czy inne gówniane fitness strony. W dużej mierze wystarczy też robić odwrotnie do oficjalnych zaleceń Smile Jak WHO nakazuje jeść dużo zbóż, a mało mięsa to z grubsza robiąc odwrotnie zyskamy zdrowie, prawidłową wagę i dobre samopoczucie zupełnie bez czytania ciężkich książek Smile

Szukaj - czytaj - wszystko jest dostępne - trzeba tylko chcieć Smile
#97

Cytat:To była ironia. Chodziło mi o to, że odmierzanie kawy na gramy (i to 27g!) jest przynajmniej dziwne no ale co kto lubi. Znam ludzi, którzy odmierzają na obiad 83g ryżu bo im tak jakaś głupia tabelka powiedziała. No ale Twoje pytania o żelatynę, picie dziwnych naparów i inne kosmosy rzeczywiście wskazują na to, że lubisz życie mierzone centymetrem. Z ciekawości, a herbatę, jedzenie, czy majonez do sałatki też odmierzasz na wadze bo wiesz ile na Ciebie działa?

no i co, że odmierza? To jego życie i raczej kij ci do tego, czy ktoś waży ryż, cukier, kawę, czy herbatę. Akurat przy kawie jak sie robi na oko, to można zrobić albo lurę albo siekierę i jak ktoś lubi smak kawy, to jest potem dramat taką wypić. Każdy ma swoje patenty, no ludzie, dajcie żyć innym...
#98

Ja sypie kawe 4 mocno czubate lyzeczki od herbaty (sypana kawa), maksymalne nabranie kawy na lyzeczke, to chuba nie duzo jest?

Lecz nie pije kawy codziennie, bo nie czuje takie potrzeby.

Jakby komus zalezalo na nie piciu kawy badz nie piciu alkoholu czy innym uzaleznieniu, to niech sprubuje mleczko pszczele pic rano na czczo przez kilkanascie tygodni.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#99

Nie wyobrażam sobie poranka bez kawy. Nawet jak śpię długo i porządnie się wyśpię, to nie mam tyle energii w ciągu dnia jak po kawie. Zazwyczaj piję 2 dziennie Smile

(2017-05-19, 16:30)BeatkaToJa napisał(a):  Nie wyobrażam sobie poranka bez kawy. Nawet jak śpię długo i porządnie się wyśpię, to nie mam tyle energii w ciągu dnia jak po kawie. Zazwyczaj piję 2 dziennie Smile
Widocznie brak ci pokładów energii.
Trzeba umiec sie regenerować, aby nie poddawac swoj organizm żadnymi stymulantami.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości