Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

moj plan treningowy do sprawdzenia
#21

W takim razie jesli chcialbym trzymac sie diety jaki bilans kaloryczny powinenienem sobie wyznaczyc?Tongue
#22

Równie dobrze możesz zapytać jak ćwiczyć. Ale co?

Cytat: do tej pory na silowni bylo prosto z dieta: chce robic mase daje kalorie na plus chces rzezbic daje na minus.
do tej pory na silowni bylo prosto z dieta: chce robic mase daje kalorie na plus chces rzezbic daje na minus.[/quote]

Serio? I naprawdę nie miało znaczenia co jesz? Tylko o to, żeby się spaść, a potem żeby znowu to zrzucić, coby dla postornnych bylo to "wow", że w końcu widać mięśnie, które wcześniej chowałeś pod tłuszczem? Nie kumam tej strategii.

Zapotrzebowanie kaloryczne zależy od mnóstwa różnych czynników. Intensywnośc ćwiczeń, płeć i wzrost to tylko trzy z zapewne kilkudziesięciu. Do tego kalorie to jedno, ale wartość odżywcza posiłków to drugie. Diety opierajace się tylko na liczbie kalorii są raczej słabe. No i podstawowe pytanie - co chciałbyś tym osiągnąć? Ale tak samodzielnie, a nie dlatego, że "podobno tak trzeba, wszyscy kumple z siłowni tak robią".
#23

(2016-10-23, 16:50)Neta napisał(a):  Równie dobrze możesz zapytać jak ćwiczyć. Ale co?

Serio? I naprawdę nie miało znaczenia co jesz? Tylko o to, żeby się spaść, a potem żeby znowu to zrzucić, coby dla postornnych bylo to "wow", że w końcu widać mięśnie, które wcześniej chowałeś pod tłuszczem? Nie kumam tej strategii.

Zapotrzebowanie kaloryczne zależy od mnóstwa różnych czynników. Intensywnośc ćwiczeń, płeć i wzrost to tylko trzy z zapewne kilkudziesięciu. Do tego kalorie to jedno, ale wartość odżywcza posiłków to drugie. Diety opierajace się tylko na liczbie kalorii są raczej słabe. No i podstawowe pytanie - co chciałbyś tym osiągnąć? Ale tak samodzielnie, a nie dlatego, że "podobno tak trzeba, wszyscy kumple z siłowni tak robią".

pierwsza czesc wypoweidzi pozostrawiam bez komentarza. co do pytania co chcialbym osiagnac moje cele treningowe wyraznie zawarlem w pierwszym poscie wraz z planem treningowym. pytanie wiec wciaz zostaje takie samo. jaki bilans kaloryczny powinienem ustalic ( nie nie pytam o liczbe kalorii i rodzaj posilkow na tym sie znam)- dodatni i nabierac masy miesniowej czy ujemny i chudnac?
#24

Twój cel to "prawidłowe wykonanie ćwiczeń". Rozumiem że są to: podciągnięcia, waga w podporze i rozpięcie (tak zrozumiałem z posta). Cele jakie sobie postawiłeś to pierwszy krok do kalectwa. Jeśli będziesz zmierzał wyłącznie do osiągnięcia celów siłowych drastycznie zmniejszysz swój zakres ruchu, koordynacja ruchową spadnie, kondycja będzie tragiczna. Według mnie plan jest całkowicie do poprawki i w związku z tym wypowiadanie się o "bilansie kalorycznym" jest bez sensu.
#25

(2016-11-09, 08:38)zahir napisał(a):  Twój cel to "prawidłowe wykonanie ćwiczeń". Rozumiem że są to: podciągnięcia, waga w podporze i rozpięcie (tak zrozumiałem z posta). Cele jakie sobie postawiłeś to pierwszy krok do kalectwa. Jeśli będziesz zmierzał wyłącznie do osiągnięcia celów siłowych drastycznie zmniejszysz swój zakres ruchu, koordynacja ruchową spadnie, kondycja będzie tragiczna. Według mnie plan jest całkowicie do poprawki i w związku z tym wypowiadanie się o "bilansie kalorycznym" jest bez sensu.

pytalem czy plan jest ok nikt nie zaprzeczyl ani sie nie wypowiedzial... przyszedlem tu po pomoc i jakies konstruktywne uwagi co powinienem zmienic co dodac jak cwiczyc a mam wrazenie ze jestem tlyko krytykowany.. O.o

obecnie moj plan jest troche zmodyfikowany:
10 minut rozgrzewki
2 serie archer pull upow/chinupow czasem proba podciagniecia na 1 rece
1 seria half iron crossa (lub troszke dalej tak daleko zebym byl wstanie pytrzyma kilka sekund nie tracac poprawnej postawy i wrocic do punktu wyjscia)
1 seria muscle upow na kolkach 3-4 powtorzenia
1 serie rozpiec na kolkach chest flies nie wiem jak to jest po polskuSmile - 8-10 powtorzen
1 seria rozjazdow z rolka do cwiczen ze stania - 5-6 powtorzen lub z kolan wtedy -15-20 - zwykle zeby przypomniec sobie jak najbardziej prawidlowy ruch
1 seria pompek w staniu na rekach - coraz lepiej idzie mi bez sciany wykonuje przewaznie kolo 8-10 powtorzen chociaz przewaznie po kilku trace balans i musze stawac od nowa Smile
2 serie bend leg plancha - staram sie trzymac jak najdluzej ale nie do pelnego zmeczenia
2 serie bend leg front levera - tak samo
1 seria back levera - kilka sekund dla przypomnienia
po 1 serii human flaga na kazda strone - tez kilka sekund
1 seria L-sit - rowniez czasem probuje uniesc nogi jak najwyzej do v-sit ale calyc zas brak mi rozciagniecia

po treningu robie ok 10-15 min rozciagania calego ciala

czesto robie tez niezalezine od treningu sylwetki faktycznie czuje po nich lepsza kontrole ciala Smile
jesli robie cos zle to miloby bylo uslyszec co i jak to poprawic...

jesli chodzi o technike wydaje mi sie ze cwiczenia wykonuje poprawnie jesli np robie rozjazd z rolka to koncze ruch w momencie jak tlyko czuje ze moge tracic napiecie w brzuchu i cofam podobnie przy chest flies robie tak daleko jak jestem stanie nie tracac sylwetki i majac zablokowane lokcie prowadzac kolka odwrocone
#26

Wetnę się w temat nie przeczytawszy wcześniejszych postów Tongue

Po pierwsze: jeśli mój szybki gugiel ma rację i Half Iron Cross to rozpięcie o ugiętych rękach - NIE RÓB! (w skrócie - rozwalisz sobie łokcie, jeśli będziesz chciał je wyprostować)

Po drugie: Jak na moje strasznie dużo siły, mało całej reszty. Porób wyskoki, przewroty, chodzenie i obroty na rękach, zamachy na drążku. Ogólnie daj ciału inne bodźce, a nie tylko trening siłowy 5 razy w tygodniu (tak obstawiam).

Po trzecie: chest flies to rozpiętki. Wbrew pozorom to dość trudne i IMO niebezpiecznie ćwiczenie (to samo co w rozpięciu). Ogólnie bardzo bym uważał (czyt. omijał szerokim łukiem) trenowanie rozpięcia, jeśli nie masz odpowiednio przygotowanego ciała. A, bez urazy, uwierz mi - nie masz. W kwestii rozpięcia polecam przeglądnięcie tego artykułu: https://www.gymnasticbodies.com/forum/to...-training/ żeby zrozumieć jak powoli się dochodzi do rozpięcia.

Po czwarte: O co chodzi o trenowaniem dla przypomnienia ruchu? O.o Takie coś jeśli się robi to z raz na miesiąc, a nie na każdym treningu. Jeśli opanowałeś element, to przechodzisz do trudniejszych (chyba, że go nie opanowałeś)

Po piąte (i w tym momencie się na mnie obrazisz Tongue ): Gdy w jednym programie widzę naukę MU i podciągnięć na jednej ręce, to znaczy, że masz baaardzo duży problem jakim jest niesprawne ciało Tongue Ogólnie chodzi mi o to, że MU (siłowy ofc) to nic trudnego, o ile masz rozciągnięte barki i trochę siły w tylnym zakresie ruchu barku (ang. "shoulder extension"; bij, zabij, zapomniałem jak to się po polsku nazywa). To znaczy, że należałoby wywalić wszystkie te siłowe elementy, przywrócić ciało do stanu używalności i wtedy się zabrać za siłę z powrotem. Z tym "przywróceniem do używalności" mam na myśli głównie rozciąganie, ale nie rozciąganie takie w stylu skłon/szpagat, tylko przystosowanie ciała do pracy w nowych zakresach. Czepiając się samych barków - weź sobie kija, czy jakąś sztangę (na kijka nałóż jakiś 5kg talerz), złap go za sobą, na szerokość barków (tak jakbyś robił podpór na drążku, tylko drążek masz z tyłu, a nie przodu bioder) i sprawdź, czy możesz go podnieść tak, aby ręce były równolegle do ziemi. W zasadzie to jeśli od wysokiej poziomki powstrzymuje cię tylko brak rozciągnięcia, to sam powinieneś dojść do tego wniosku Wink

PS. 10 minut na całe ciało to mało Tongue

Łoboże. SW to gimnastyka bez zasad... W sumie wiesz jak to brzmi? Jak sztuki walki bez zasad. Kopnij go w jaja, wybij mu oko, wyrwij zęba, no o co wam chodzi? Przecież my się bijemy tak samo jak i wy, dlaczego nas dyskryminujecie, my też robimy sztuki walki! Tylko że takie bez zasad.
Neta
#27

(2016-11-12, 00:19)Wylfryd napisał(a):  Wetnę się w temat nie przeczytawszy wcześniejszych postów Tongue

Po pierwsze: jeśli mój szybki gugiel ma rację i Half Iron Cross to rozpięcie o ugiętych rękach - NIE RÓB! (w skrócie - rozwalisz sobie łokcie, jeśli będziesz chciał je wyprostować)

Po drugie: Jak na moje strasznie dużo siły, mało całej reszty. Porób wyskoki, przewroty, chodzenie i obroty na rękach, zamachy na drążku. Ogólnie daj ciału inne bodźce, a nie tylko trening siłowy 5 razy w tygodniu (tak obstawiam).

Po trzecie: chest flies to rozpiętki. Wbrew pozorom to dość trudne i IMO niebezpiecznie ćwiczenie (to samo co w rozpięciu). Ogólnie bardzo bym uważał (czyt. omijał szerokim łukiem) trenowanie rozpięcia, jeśli nie masz odpowiednio przygotowanego ciała. A, bez urazy, uwierz mi - nie masz. W kwestii rozpięcia polecam przeglądnięcie tego artykułu: https://www.gymnasticbodies.com/forum/to...-training/ żeby zrozumieć jak powoli się dochodzi do rozpięcia.

Po czwarte: O co chodzi o trenowaniem dla przypomnienia ruchu? O.o Takie coś jeśli się robi to z raz na miesiąc, a nie na każdym treningu. Jeśli opanowałeś element, to przechodzisz do trudniejszych (chyba, że go nie opanowałeś)

Po piąte (i w tym momencie się na mnie obrazisz Tongue ): Gdy w jednym programie widzę naukę MU i podciągnięć na jednej ręce, to znaczy, że masz baaardzo duży problem jakim jest niesprawne ciało Tongue Ogólnie chodzi mi o to, że MU (siłowy ofc) to nic trudnego, o ile masz rozciągnięte barki i trochę siły w tylnym zakresie ruchu barku (ang. "shoulder extension"; bij, zabij, zapomniałem jak to się po polsku nazywa). To znaczy, że należałoby wywalić wszystkie te siłowe elementy, przywrócić ciało do stanu używalności i wtedy się zabrać za siłę z powrotem. Z tym "przywróceniem do używalności" mam na myśli głównie rozciąganie, ale nie rozciąganie takie w stylu skłon/szpagat, tylko przystosowanie ciała do pracy w nowych zakresach. Czepiając się samych barków - weź sobie kija, czy jakąś sztangę (na kijka nałóż jakiś 5kg talerz), złap go za sobą, na szerokość barków (tak jakbyś robił podpór na drążku, tylko drążek masz z tyłu, a nie przodu bioder) i sprawdź, czy możesz go podnieść tak, aby ręce były równolegle do ziemi. W zasadzie to jeśli od wysokiej poziomki powstrzymuje cię tylko brak rozciągnięcia, to sam powinieneś dojść do tego wniosku Wink

PS. 10 minut na całe ciało to mało Tongue

1: half iron mialem na mysli ze na prostych lokciach tylko kat miedzy ramieniem a cialem jest na oko z 60 stopni - tyle ile daje rade i powoli jest to coraz wiecej
2cwicze tym planem 3x w tyg poza tym czesto sobie chodze pojezdzic na rolkach wyczynowo i porobic salta bawie sie tez czesto roznymi sylwetkami gimnastycznymi juz poza planem treningowym cwicze stanie na rekach inne neisilowe elemanty mysle ze daje dosc duzo roznych bodzcow w chodzmi mi o trening pod osiagniecie tych 4 elementow o ktorych pisalemSmile
3: uwazam robie na prostych lokciach sylwetka prosta kolka zrotowane do zewnatrz podczas calego ruchu i robie tyle ile czuje ze mam sil nie przesadzam z zakresem ale fakt jakim cwiczeniem dobrze by to bylo zastapic?
4: tak po prostu robie i chwile utrzymuje probuje sie opuscic troche nizej wyzej itp w sensie tak jakby zeby robic to cwiczenie plynnie i pewnie bez zbednego zastanawiania sie nie przemeczam sie nim w zaden sposob po prostu chwile sobie trzymam Tongue
5:mu na kolkach mam opanowane w pelnym zakresie ruchu bez problemu robie je na ilosc teraz Tongue
dzieki w koncu ktos mi odpowiedzial cos rzeczowego Smile
#28

Miałem już prawie całą odpowiedź i zamknąłem kartę w przeglądarce -.- chyba zacznę to pisać w notatniku...

Ogólnie to ciężko coś powiedzieć bez zobaczenia jak ćwiczysz. Np. tracenie równowagi w pompkach w staniu na RR może być spowodowane np. uciekaniem w banana (w samych pompkach, bądź nawet w zwykłym staniu), ale przecież nie powiesz nam, że się wyginasz jak banan stojąc, bo znając życie sam tego nie wiesz Tongue Ogólnie raczej powinny Ci ręce wysiadać niż równowaga, ale to takie "idealne" pompki by były Big Grin

(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  1: half iron mialem na mysli ze na prostych lokciach tylko kat miedzy ramieniem a cialem jest na oko z 60 stopni - tyle ile daje rade i powoli jest to coraz wiecej
Dobra, to jeśli rzeczywiście z techniką itp. wszystko jest ok, to polecam wziąć się za wprawki. Ogólnie w gimnastyce nie trenujemy elementu przez katowanie go w nieskończoność i dziwienie się, że nie wychodzi Tongue Przy czym przez wprawki nie mam na myśli słynnego Hollow Body (które nawiasem mówiąc też powinieneś robić), tylko wprawki pod rozpięcie takie jak:
- rozpięcia w poziomce z NN na oparciu
- rozpięcia z RR "nad" kółkami (przekładasz rękę między taśmami i łapiesz kółko od zewnątrz tak, żebyś jedną część miał w ręce, a druga podpierała Cię koło łokcia)
- rozpiętki (jeśli zamierzasz trenować rozpięcie, to ich nie wyrzucamy, ale do tego wrócę, jeśli nie zapomnę)
- rozpiętki koliste? (podpór przodem, odjeżdżasz kółkami do przodu jak na tej rolce na brzuch, później ściągasz RR do boków, tak żebyś wylądował w dolnej pozycji rozpiętki i ściągasz RR z powrotem do podporu <= robimy również w drugą stronę, zaczynając od rozjazdu do boku)
- huśtanie się na kółkach w podporze (podpór na kółkach, zablokowane łokcie i wprawiasz się brzuchem w ruch taki jak huśtawka; ważne jest, żebyś zachował dobrą pozycję w podporze przez cały czas) <= zanim wyśmiejesz - spróbuj Tongue
- podpory i poziomki

Ogólnie powinieneś przed przystąpieniem do nauki rozpięcia potrafić rzeczy w stylu wagi w zwisie przodem, jakichś wstępnych rzeczy do wagi w podporze (powiedzmy o plecach prostych), stania na RR i jakichś wstępnych rzeczy do szpiczagi <= wszystko to na kółkach ofc.

(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  2cwicze tym planem 3x w tyg poza tym czesto sobie chodze pojezdzic na rolkach wyczynowo i porobic salta bawie sie tez czesto roznymi sylwetkami gimnastycznymi juz poza planem treningowym cwicze stanie na rekach inne neisilowe elemanty mysle ze daje dosc duzo roznych bodzcow w chodzmi mi o trening pod osiagniecie tych 4 elementow o ktorych pisalemSmile
Znowu - brzmi fajnie, pytanie czy wygląda fajnie Tongue Ale bez pomocy specjalisty tej kwestii nie będę ruszał. Chodzi mi o to, że (z autopsji) niby wszystko to wiem, robię to wszystko, a później przychodzi fizjo na salę i się okazuje, że całe życie robiłem szpagat niepoprawnie Big Grin
Ale fajnie, że nie masz klapek na oczy "tylko siła".
BTW mostek masz?

(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  3: uwazam robie na prostych lokciach sylwetka prosta kolka zrotowane do zewnatrz podczas calego ruchu i robie tyle ile czuje ze mam sil nie przesadzam z zakresem ale fakt jakim cwiczeniem dobrze by to bylo zastapic?
Podrzuciłem Ci w poprzednim poście cały artykuł odnośnie przygotowania łokci, przeczytaj. Ogólnie nie chodzi o to, żeby zamienić, tylko wywalić Tongue nauczyć się prostszych elementów i wtedy wrócić do nauki rozpięcia (bo to chyba główny cel rozpiętek)

(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  4: tak po prostu robie i chwile utrzymuje probuje sie opuscic troche nizej wyzej itp w sensie tak jakby zeby robic to cwiczenie plynnie i pewnie bez zbednego zastanawiania sie nie przemeczam sie nim w zaden sposob po prostu chwile sobie trzymam Tongue
Dobra, to u mnie takie coś po prostu nie kwalifikuje się jako trening, tylko czas wolny na sali Big Grin

(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  5:mu na kolkach mam opanowane w pelnym zakresie ruchu bez problemu robie je na ilosc teraz Tongue
1) mam nadzieję, że nie z zamachu
2) skoro masz opanowane, to przeszedłbym do łączenia elementów. Ustaw sobie trening w stylu:
- obwód pod rozpięcie
- obwód pod wagi
- układ (przykład: wejście siłowe, poziomka, opuszczenie przez zwis przerzutny do wagi tyłem, do zwisu przewrotnego, zamachy, zeskok)

Co do obwodów to chyba nie ma znaczenia jak sobie dobierzesz czas trwania (tzn. ma i to spore, ale chodziło mi o to, że masz dobrać tak, żeby Ci pasowało). 1on/1off, 30on/30off, 30on/rest-on-break [...] jak chcesz, byleś się nie zajechał. Obwód zawsze robimy 3-5 razy.

Wprawki do wag (rozróżnisz chyba które do której):
- dragon flag
- kołyska w sylwetce w leżeniu tyłem (możesz dodać ciężarek w ręce, albo na nogi)
- opuszczanie ze zwisu przerzutnego o ciele prostym (w pozycji wagi)
- analogicznie wznosy
- wychylenia z podporu do pozycji wagi w podporze
- pozycja wagi w podporze, z nogami na podwyższeniu (https://www.youtube.com/watch?v=XZkMsEDHO94)
- jw., odbijając się stopami (podskoki stopami)
- kogucik
- jw. o RR prostych
- ze stania na RR przy ścianie, zjazd stopami po ścianie do wagi (ofc odchodzisz rękoma)
- wszelkiego rodzaju progresje do ww. wag (te które znasz: w rozkroku, o nogach ugiętych... etc.)
- get creative Tongue


(2016-11-12, 01:50)eodclan napisał(a):  dzieki w koncu ktos mi odpowiedzial cos rzeczowego Smile
Mam wrażenie, że chłopaki wcześniej też sporo fajnych rzeczy mówili, tylko lekki bajzel się zrobił i wątek zamarł. Smile

PS. Ortografia Tongue

Łoboże. SW to gimnastyka bez zasad... W sumie wiesz jak to brzmi? Jak sztuki walki bez zasad. Kopnij go w jaja, wybij mu oko, wyrwij zęba, no o co wam chodzi? Przecież my się bijemy tak samo jak i wy, dlaczego nas dyskryminujecie, my też robimy sztuki walki! Tylko że takie bez zasad.
Neta
#29

@Wylfryd

Robisz Ctrl+Shift+T i wszystko wraca z powrotem Tongue
#30

ok po koleiBig Grin
ad1 pokombinuje z tymi cwiczeniami bo faktycznei co trening probowac coraz dalej schodzic mimo ze powoli do przodu idzie to chbya jednak nie wystarczy Smile
co do tych cwiczen to front lever jak mam drazek/kolka na takiej wysokosci ze moge je z ziemi zlapac u ustawic sobie lopatki i tylko sie podniesc to wlasciwie potrafie 3-4 sekundy utrzymac ale ze zwisu jakos nie moge tego dobrze skoordynowac zeby sie podniesc. planche na kolkach lezy totalnie kompletnie nie czuje rownowagi robie tuck i jak chociaz pomysle o wyprostowaniu plecow to lece do przodu momentalnie Big Grin stanie na rekach ja sie najpierw zaplacze nogami o paski ustawie sie to czasem udaje mi sie odplatac i chwile postac Big Grin szpiczagi ucze sie na ziemi ale to tez raz jak zalapie rownowage to wchodzi calkiem ladnie z zablokowanymi lokciami jedynie mam problem z ugietymi nogami ale mam wrazenie ze to wina tego ze jestem jeszce za slabo rozciagniety Tongue na kolkach nigdy nie probowalem ale czuje ze to bedzie nielatwe Big GrinBig Grin

ad2 no wlasnie brakuje mi tego zeby cwiczyc z kims z wiekszym doswiadczeniem bo swoje bledy najtrudniej zobaczyc ale niestety nie znam nikogo kto trenowalby gimnastyke wiec jakos musze sobie radzic sam
ad3 to zamienie bo faktycznie byle jak zrobic latwo ale poprawnie trudno to wykonac
ad5 bez zamachu Tongue ja mam sily dosc duzo po paru latach na silowni ale brakuje mi balansu np przy planche jak dobrze sie uloze to potrafie kilka sekund utrzymac calkiem ladne straddle planche ladnie rowno w poziomie z miednica ladnie zrotowana w przod a innym razem wywracam sie nawet przy bend leg i za nic nie moge utrzymac Big Grin
co do obwodow to tak mniej wiecej taki 1 obwod powiedzmy do planche powinien wygladac? tzn z ilu cwiczen go zlozyc?

a co z moja ortografia ?Big Grin chyba ze chodzi o brak interpunkcji i polskich znakow to mea culpa Big Grin

w tym tyg akurat skonczylem 6 tyg cyklu i robie sobie odpoczynek ale w przyszlym postaram sie nagrac filmiki z poszczegolnych cwiczen i zobacze co jest do poprawki a domyslam sie ze duzo Big Grin

i mam jeszcze pytanie co do front leveraTongue jak wlasciwie prawidlowo powinna byc ulozone miednica podczas tego cwiczenia ? bo widze 2 wersje: niektorzy robia tak ze maksymalnie spinaja miesnie brzucha i wtedy ledzwia maja plaskie i miednice zrotowana do przodu a inni wyginaja ledzwia w luk ktora z tych opcji jest poprawna?
dla przykladu te 2 opcje celowo wybralem takie skrajne zeby pokazac o co mi chodzi Tongue

http://i3.ytimg.com/vi/-g5RMKa5Aic/mqdefault.jpg
http://steelfingers.be/wp-content/upload...G_1022.jpg


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości