Cześć!
Posiadam metalowe kółka gimnastyczne. Utrzymanie chwytu głębokiego było niewykonalne w swobodnym zwisie a co dopiero gdy dochodziła do tego jakakolwiek dynamika. Postanowiłem, że potnę na cienkie paski dętkę i owinę nimi kółka. Cienkie paski posmarowałem jeszcze klejem i w miarę możliwości równo okleiłem połowę kółek. Przyczepność zwiększyła się zauważalnie, jednak to jeszcze nie moment w którym myśli się o ćwiczeniu, a nie żeby zaraz ręka nie wysunęła się z chwytu.
Myślałem o oklejeniu ich tejpami sportowymi. Nie wiem jednak czy to się sprawdzi. Czy ktoś posiada może inny pomysł, aby zwiększyć przyczepność takich kółek poprzez owinięcie ich czymś? Magnezje oczywiście też stosowałem. Nie próbowałem ćwiczyć w jakichś gumowych rękawiczkach, bo wolę czuć kółka pewnie w dłoni i nie spać na pysk
Posiadam metalowe kółka gimnastyczne. Utrzymanie chwytu głębokiego było niewykonalne w swobodnym zwisie a co dopiero gdy dochodziła do tego jakakolwiek dynamika. Postanowiłem, że potnę na cienkie paski dętkę i owinę nimi kółka. Cienkie paski posmarowałem jeszcze klejem i w miarę możliwości równo okleiłem połowę kółek. Przyczepność zwiększyła się zauważalnie, jednak to jeszcze nie moment w którym myśli się o ćwiczeniu, a nie żeby zaraz ręka nie wysunęła się z chwytu.
Myślałem o oklejeniu ich tejpami sportowymi. Nie wiem jednak czy to się sprawdzi. Czy ktoś posiada może inny pomysł, aby zwiększyć przyczepność takich kółek poprzez owinięcie ich czymś? Magnezje oczywiście też stosowałem. Nie próbowałem ćwiczyć w jakichś gumowych rękawiczkach, bo wolę czuć kółka pewnie w dłoni i nie spać na pysk