Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Mostki w gimnastyce
#1

Bardzo mnie ciekawi, zdanie kolegów instruktorów na temat tego ćwiczenia. Budzi ono bardzo wiele kontrowersji i ma zarówno swoich zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników. w gimnastyce i akrobatyce kobiecej, ten element występuje nawet na zawodach. w wydaniu męskim na zawodach nie widziałem ale pewnie występuje na treningach. Jest to tez bardzo ważne ćwiczenie w zapasach i innych sportach walki (chwytanych). Czy możecie napisać parę słów, czy jesteście zwolennikami lub przeciwnikami i krótko uzasadnić dlaczego?
#2

Trenerzy których znam stosują mostki w celu rozciągania barków i wzmacniania mięśni lędźwiowych. Czytałem również ,iż mostek jest jedną z niebezpiecznych pozycji, które się stosuje w rozciąganiu, oczywiście tutaj wszystko zależy od organizmu, wieku i oczywiście poprawnej techniki.
#3

Mógłbyś opisać poprawną technikę, abyśmy się nie uszkodzili kalecząc wykonywanie mostku? bo szczerze mówiąc, lekko się zdziwiłem, że mostek jest niebezpieczną pozycją... zapewne chodzi o to nienaturalne wygięcie w kręgosłupie?
#4

Kingsdavid, głównie chodzi chyba o wady kręgosłupa. Przy niektórych z nich mostek jest zabójczy. A dziś niestety trudno spotkać kogoś z prostym kręgosłupem.
#5

Poprawna technika jeśli chodzi o mostki to przede wszystkim maksymalnie napięte pośladki oraz mięśnie brzucha, wówczas plecy są chronione.
Co do mostków, jest wiele opinii. Moje zdanie w tym temacie jest takie że mostki to miecz obusieczny. Dla jednych jest to wspaniałe ćwiczenie - rozciągające nie tylko barki, ale także zginacze bioder oraz kręgosłup. Dodatkowo trzeba być w miarę silny by je poprawnie wykonywać. Nie widzę tutaj za bardzo słabego nowicjusza, który próbuje trzaskać pełny mostek. To może skończyć się poważnymi urazami. Polecam najpierw się wzmocnić siłowo zdecydowanie. W moim przypadku pompki jednorącz miały ogromne przełożenie na mostki. Więc najpierw siła a potem zabawa w mostki. Druga kwestia, to taka iż nadgarstki znajdują się w dużym dyskomforcie dla wielu osób, dlatego pozostaje opcja na pięściach.
W Skazanym jest bardzo ładnie i mądrze rozpisana progresja.
Ode mnie podrzucam plan od Steve Baccariego jeśli chodzi o budowanie silnego kręgosłupa. Ćwiczenie to polega na schodzeniu po ścianie, do pozycji mostka. Jest o tyle przyjazne, że można je swobodnie dostosować pod każdy poziom.
Ćwiczenie można to wykonywać codziennie, najlepiej 5 dni w tygodniu. Należy jednak manipulować poziomem schodzenia. W Poniedziałek - schodzimy do połowy ściany, we Wtorek - wyżej, we Środę - niżej. Wiadomo o co chodzi. 3-5 serii czegoś takiego, wzmocni Wam piekielnie szybko kręgosłup Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości