[Newcio]

Cześć,

Czekałem na materiał filmowy i nie mogę się nadal do czekać. No cóż pewnie to jeszcze potrwa, ale jak tylko się pojawi to wrzucę, ponieważ obraz wyraża więcej niż 1000 słów, które zaraz wpiszę poniżej

Wyjazd był organizowany przez firmę Student Travel, która organizuje największe wyjazdy zagraniczne dla studentów w postaci Student Camp.
Dwie największe imprezy odbywają się w majówkę z reguły w Grecji tzw. Wielka Grecka Majówka, oraz na zakończenie sezonu letniego Student Camp Summer Fest w Bułgarii pod koniec września:
https://www.facebook.com/events/436058309885040/



Ze Student Travel mam przyjemność współpracować od 2013 roku, jeszcze za czasów działań z Parkour United. Potem drogi Student Travel z Parkour United się rozeszły, ale mimo tego podjąłem własną działalność na własną rękę, ponieważ kilku osobom takie wyjazdy przypadły do gustu. Generalnie pozwalają odwiedzić inne kraje a jednocześnie mi jako animatorowi czasu wolnego dodatkowo zarobić. I niestety nie da się przy tym odpocząć chociaż jest masę atrakcji.

Jak to wyglądało za czasów Parkour United możecie się przekonać tutaj:

W tym roku już w ekipie Street Workout Warszawa podjęliśmy współpracę znów ze Student Campem. Mieliśmy za zadanie zorganizować zajęcia ze Street Workoutu dla uczestników wyjazdu. Jednocześnie spadła na nas duża odpowiedzialność, a mianowicie delikatnego odciągania ludzi od spożywania dużej ilości alkoholu, żeby również zasmakowali trochę ruchu i kreatywnie spędzili wolny czas nie tylko na piciu
Zaplanowaliśmy dla uczestników od 12 do 13 trening Street Workout, oraz od 14.30 do 15.30 specjalne zajęcia dla dziewczyn w tym ćwiczenia siłowe, rozciąganie i zajęcia ruchowe ala fitness. Jak również zorganizowaliśmy zawody w trójboju kalistenicznym czyli pompki + podciąganie + ugięcia ramion na poręczach, oczywiście wedle zasad gimnastycznych. Oraz dodatkowo wzięliśmy linę do przeciągania. Zabawa była przednia, ale o tym później.

Pojechaliśmy ekipą 3 instruktorów, podróż odbyła się ... autokarem i trwała 32 godziny w jedną stronę. To chyba najgorsze co jest z tym wyjazdem związane, mocno nieprzespane noce, hałasujący uczestnicy wyjazdu i trudności przy przekraczaniu granic, jak również ciekawe widoki w Rumunii czy Bułgarii, powodują, że już po przyjeździe jesteś okropnie zmęczony. A tutaj trzeba było rozstawić klatkę na plaży jeszcze tego samego dnia. Konkluzja za rok lecimy samolotem rezerwując wcześniej bilety i przyjeżdżamy na własną rękę do Złotych Piasków z Warny.



Wyjechaliśmy w piątek o północy, byliśmy na miejscu w sobotę o 11. Na miejscu mieliśmy do dyspozycji pokoje w hotelu Gladiola z opcja all exclusive. Niestety jedzenie miało wiele do życzenia, gorąco nie polecam mięsa od Bułgarów, było mało zjadliwe. Jak również alkohol, jakość wódki czy kolorowych napojów.. Oczywiście doświadczony poprzednimi wyjazdami do Bułgarii, wiedziałem co mnie czeka chociaż nie byłem do tej pory ani razu w Złotych Piaskach, więc wystrzegałem się tego i owego. Co do diety to moja dieta i tak jest oparta głównie na warzywach i owocach, to owa dieta zrobiła swoje i bardzo szybko podczas wyjazdu zgubiłem nadmiar tkanki tłuszczowej, której nazbierałem przez wakacje z powodu problemów z barkiem. Dzięki czemu nie było wstydu chodzić po plaży Jedyny plus all exclusive to stół szwedzki, więc niekoniecznie jesteś zmuszony do jedzenia konkretnych dań tylko można to i owo wybrać. Ale jak widzisz to samo mięso z dnia na dzień tylko inaczej przyrządzone to naprawdę odechciewa się tam jeść. Poza tym plusem jest duży wybór sałatek, warzyw i owoców, a także makaronów, ryżów i różnej formy jajek.

Zajęcia zaczęliśmy prowadzić dopiero od poniedziałku i trwały do piątku. Także przez sobotę i niedzielę uczestnicy de facto się poznawali i integrowali, my również Na wyjeździe w sumie było 970 osób z całej Polski !
Poza atrakcjami związanymi z Naszymi aktywnościami fizycznymi była również ekipa polskie stowarzyszenia Palanta, która organizowała zajęcia z palanta, były mecze piłki nożnej i siatkówki oraz była ekipa z flyboardu, to taka deska, która pod ciśnieniem wody, której silnik znajduje się na skuterze powoduje, że możecie latać w powietrzu nad wodą.

Oczywiście były również inne gry i zabawy integracyjne np. ... rozbijanie jajka na głowie


Poza atrakcjami na plaży były również imprezy wieczorne w różnych klubach w Złotych Piaskach oraz były koncerty polskich artystów jak O.S.T.R czy Łąki Łan. Więcej o lineup'ie znajdziecie w linku na początku. A także święto kolorków:



Czy zombie walk:



Oraz jeszcze były warsztaty z tańca salsa, hip hop oraz warsztaty barmańskie i graffiti. Naprawdę sporo tego ! W tym roku Student Camp się mocno postarał. A do tego nad głowami latał dron ! Dlatego tak bardzo nie mogę się doczekać materiału filmowego, ponieważ był materiał nagrywany z kilku kamer.


Co do samych Złotych Piasków, jest to ogromne skupisko hoteli w jednym miejscu ciągnące się na kilka kilometrów. A wzdłuż głównej arterii masa sklepików, fast foodów, marketów, pamiątek, fast foodów, barów, klubów i ... fast foodów. Naprawdę ciężko myśleć o dobrym jedzeniu podczas gdy tyle pokus wokół.

Co do Naszych zajęć, które prowadziliśmy cieszyły ogromną popularnością:








Nie zabrakło również rozciągania, obowiązek na treningach SWW



Wbrew pozorom wielu uczestników nie nastawiło się tylko na spożywanie alkoholu i zabawę. Pokazali naprawdę, że mogą dobrze wyglądać, znaleźć czas na zadbanie o formę a nawet zaskoczyć nas swoimi umiejętnościami ! Organizując zawody w trójboju kalistenicznym, zwycięzca zrobił 50 pompek gimnastycznych !, 28 ugięć ramion i 16 podciągnięć ! Staraliśmy się egzekwować prawidłowe wykonanie ćwiczeń z sylwetką, ale musieliśmy również wziąć pod uwagę, iż są na wyjeździe mocno "zakrapianym" więc przymykaliśmy oko w niektórych przypadkach i zaliczaliśmy powtórzenia. Oczywiście nie zapomnieliśmy o Paniach i miały swoją konkurencję w postaci zwisu na drążku. Zwyciężczyni wytrzymała 2 min i 16 sekund.

Zapomniałbym dodać, że w środę w samym środku wyjazdu zrobiliśmy pokazy Street Workoutu, podczas których bardzo się stresowałem. A to dlatego, że przez wakacje miałem poważne kłopoty z barkiem, zresztą nie mogłem ćwiczyć na obozie przez to i dopiero we wrześniu udało mi się doprowadzić do użyteczności ramię. Niestety od połowy maja wypadłem z regularnego treningu, więc obawiałem się o jakość elementów. Jednak z racji tego, że to pokaz Street Workout, więc wymieszałem trochę elementów SW i gimnastyki no i na samym końcu poświęciłem się i zerwałem skórę Oglądało nas z jakieś 80-100 osób + latał dron i kilka kamer dookoła, ale pokaz się bardzo podobał i przez całe popołudnie i wieczór wszyscy zbijali piątki i obiecywali wpaść na trening i rzeczywiście tak było. Na następny dzień punkt 12 i było ponad 30 osób.

To by było na tyle, oczywiście w przyszłym roku też chcemy jechać ale większa ekipą i mam nadzieję, że tym razem więcej osób związanych ze Street Workoutem i gimnastyką pojedzie z Nami Polecam wyjazd ! Można poznać dużo ludzi oraz spędzić niezapomniane chwile a to wszystko zza granicą w super atmosferze i w ciepłym klimacie !

[Marcin88]

Przyjemne z pożytecznym w pełnym słońcu Naprawde niezły klimacior!

[Newcio]

już jest filmik z wyjazdu serdecznie zapraszam do obejrzenia. Niestety niewiele mnie było ale trzeba było pokazać przekrój tego co się działo na campie