2014-05-03, 15:24
wielkie dzieki zahirowi (jackowi), ze znalazl dzis w to wietrzne (jak to w Kieleckiem) i bardzoooo zimne przedpoludnie, czas na trening, a w zasadzie na pokazanie nam podstaw podstaw .
Spotkalismy sie na boisku szkolnym LO Slowackiego (sa tam dwa drazki - jeden za niski, drugi za wysoki, ale lepszych nie mamy, wiec i z tego miejsca sie ucieszylem), bylo nas troje - zahir, ja i wojtek, moj przyjaciel.
zahir pokazal nam garsc (wiecej niz moge spamietac za pierwszym razem) statycznych pozycji na - bliskiej mojemu sercu - glebie. Potem podstawy na kolkach i drazku - czyli postawa ciala przy podciaganiu, lever front i back, etc. (dla poczatkujacych), zakonczylismy dipsami etc. na poreczach.
czeka mnie i mojego przyjaciela dluuuuuuuuuuuga droga, ale ciesze sie, ze 1 krok tej podrozy juz uczynilismy.
pozdrawiam
kp
Spotkalismy sie na boisku szkolnym LO Slowackiego (sa tam dwa drazki - jeden za niski, drugi za wysoki, ale lepszych nie mamy, wiec i z tego miejsca sie ucieszylem), bylo nas troje - zahir, ja i wojtek, moj przyjaciel.
zahir pokazal nam garsc (wiecej niz moge spamietac za pierwszym razem) statycznych pozycji na - bliskiej mojemu sercu - glebie. Potem podstawy na kolkach i drazku - czyli postawa ciala przy podciaganiu, lever front i back, etc. (dla poczatkujacych), zakonczylismy dipsami etc. na poreczach.
czeka mnie i mojego przyjaciela dluuuuuuuuuuuga droga, ale ciesze sie, ze 1 krok tej podrozy juz uczynilismy.
pozdrawiam
kp