Witam, chciałbym się poradzić osób o dłuższym stażu treningowym. Przez ostatnie dwa lata trenowałem głównie sporty walki z przerwami na siłownię. Jakiś czas temu odkryłem gimnastykę i kalistenikę, dla których porzuciłem machanie żelastwem. Ze względu na średni stan zdrowia nie mogę się przesilać, więc w grę wchodzą raczej tylko 3 treningi w tygodniu. Chciałem znów trenować sporty walki, więc sytuacja wyglądałaby tak, że dwa razy w tygodniu trenowałbym sw, a tylko raz gimnastykę + kettle. Dostałem odpowiedź na shoutboxie, że to za mało żeby osiągnąć jakieś efekty. Chciałbym nabrać trochę masy mięśniowej i poprawić swoją sylwetkę. Co poradzicie mi w tej sytuacji. Jak rozplanować treningi?
Poruszyłeś w sumie ważną kwestię, mianowicie jak zestawić 2 zupełnie różne sporty w jednym celu. Wg. mnie jest to strasznie skomplikowane zadanie, ponieważ o ile sw polega na ciągłym ruchu i w zasadzie na paleniu masy, o tyle pewna część gimnastyki może Ci tej masy dostarczyć, np: poręcze, kółka.
Gimnastyka jest unikalna właśnie dlatego, że 6 dyscyplin ma zupełnie różne zapotrzebowanie na moc, szybkość i gibkość. Dlatego najlepsi wieloboiści zazwyczaj nie są mistrzami na poszczególnych przyrządach, natomiast mistrzowie przyrządów raczej nie są najlepszymi wieloboistami. W historii gimnastyki nigdy nie stało się tak, że jedna osoba wygrała wszystkie konkurencje na każdym przyrządzie (oczywiscie na poziomie mistrzostw minimum kraju).
Potrzebujesz sobie odpowiedzieć na pytanie, co w tej chwili jest ważniejsze, masa i siła (poręcze, kółka) czy sprawność i zwinność (czyli sw oraz z gimnastyki akrobatyka).
oczywiście można to wymieniać po jakimś czasie, możesz przez 1, 2, 3 mc pracować na masę apotem 3 mc poświęcić na szybkość i sw, jednak uwierz mi że ciężko to wszystko pogodzić mając tylko 3 dni w tygodniu, ale oczywiście, nie ma rzeczy niemożliwych
Dzięki za zainteresowanie tematem. Problem w tym, że obie rzeczy są dla mnie równie ważne
Lubię bardzo sporty walki, ale gimnastyka też sprawia mi wiele radości. Przy jednym treningu siłowym w tygodniu chyba nie ma opcji na jakieś efekty prawda? Ewentualnie jakby była możliwość trenowania cztery razy w tygodniu jak rozplanowalibyście treningi? Brakuje ósmego dnia w tygodniu
Jeżęli tak, wziąłbym po pół, ale jeden tydzień gimna, drugi tydzień sw
Musisz pogodzić trening SW z Gim , chodzi mi tutaj o rodzaje treningów jakie będziesz stosować, ciężko jest trenować wytrzymałość w SW a później robić "siłę" gimnastyczną.
Oczywiście masa którą zyskasz trenując gimnastykę będzie tylko plusem w SW a nie przeszkodą, ponieważ zwiększy twoją ogólną koordynację i siłę względną.
Dobrym początkiem będą 2x w tygodniu treningi gimnastyczne o małej intensywności około 40% i objętości nie większej niż 100 pow. na partie mięśniową, na takim treningu ćwiczymy całe ciało w czasie nie większym niż 1h. (Trening adaptacyjny )
Zdecydowałem, że bardziej poświęcę się gimnastyce (2 razy w tygodniu) dorzucając jeden trening sztuk walki już bardziej rekreacyjnie. Kiedyś może zmienię plan treningów
Dziękuję za zainteresowanie tematem
Powiedź może, w które dni Masz sztuki walki, a które dni Masz wolne do treningów.