Tak jak obiecałem nakręciłem parę ćwiczeń i przy okazji odbyłem solidny trening
Krótki opis:
pierwsze ćwiczenie - rotacje na dwu i jednej ręce - przygotowują stawy i ścięgna do większego wysiłku, można je traktować jako element rozgrzewki i zakończenia treningu.
Kolejne opuszczanie do momentu, w którym zaczyna rozginać i pomoc drugą ręką - chwyt za nadgarstek - wersja najłatwiejsza, tuż nad łokciem trudniejsza i grzbietem dłoni "na tarcie"- najtrudniej.
Podciąganie na dwóch rękach do momentu, z którego rozgina i z niego kontrolowane opuszczanie na jednej.
Kolejna grupa ćwiczeń wymaga nieco sprzętu: bloczek, linka, jakieś karabinki, taśma (lub w wersji komfortowej uprząż wspinaczkowa) i obciążenie. Wiem, że za złomiarstwo nie zostanę tu pochwalony, ale w pierwszej fazie ćwiczenia obciążenie służy do odciążenia i pozwala bardzo wymiernie kontrolować efekty. Oczywiście można ten sposób jak i pozostałe, stosować tylko do ruchu ekscentrycznego tj. opuszczania.
Linka z węzłami - proste ćwiczenie - im niżej łapiemy ręką pomagającą tym trudniej.
Myślę, że niedługo będziesz potrzebował tylko jednej pętelki jak w ostatniej sekwencji
Powodzenia
Mam nadzieję, że pomogłem
pozdrawiam
P.S.
Zapomniałem dodać istotnej kwestii - te ćwiczenia angażują przede wszystkim zginacze, w tym wypadku biceps i najszerszy grzbietu wobec czego bardzo istotne jest zadbanie o równomierny rozwój mięśni antagonistycznych (triceps, klatka z piersiami). Znaczne zwiększenie siły i co za tym idzie tonusu w jednym kierunku może prowadzić nawet do deformacji stawów. Ale o tym pewnie wiecie.