Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

czynniki stymulujące wzrost mięśni
#1

Wprawdzie w treningu gimnastycznym wzrost mięśni nie jest celem podstawowym i dominującym, nie mniej jednak warto wiedzieć, jakie czynniki mają wpływ na hipertrofię, zwłaszcza, że wielkość mięśnia jest jednym z parametrów wpływających na siłę mięśniową. Za przyrost mięśni odpowiada 5 czynników które krótko opiszę w kolejności od najbardziej, do najmniej istotnego.

1) Napięcie w rozciągnięciu. Ten rodzaj pracy mięśniowej występuje w największym stopniu podczas fazy negatywnej ćwiczenia i w mniejszym stopniu podczas rozciągania. Faza ekscentryczna i możliwości jakie daje, to złożone zagadnienie wymagające oddzielnego opracowania. W tym miejscu warto jedynie wspomnieć, że w fazie negatywnej jesteśmy w stanie pokonać znacznie większe opory niż w pozytywnej, więc warto zastosować znacznie trudniejszą progresję wykonywanego ćwiczenia (np. wykonujemy pompkę zwykłą ale faza negatywna, czyli opuszczanie jest wykonywana jednorącz).

2) Napięcie w skurczu. Ma miejsce w fazie pozytywnej ćwiczenia. Na duże napięcie wpływa duże obciążenie, ponieważ nie ćwiczymy z reguły z ciężarami zewnętrznymi, uzyskujemy je przez maksymalnie trudny wariant ćwiczenia jaki jesteśmy w stanie wykonać odpowiednią ilość razy.

3) Czas napięcia. Jest to bardzo ważny czynnik. Gdyby tak nie było i liczyło by się tylko odpowiednie obciążenie, do rozwoju wystarczyło by jedno powtórzenie niezwykle trudnego ćwiczenia. Tak jednak nie jest i zarówno na siłę, jak i hipertrofię potrzebna jest większa ilość powtórzeń. W badaniach Kumara (2009r.) badano optymalne obciążenie dla anabolizmu. Wyszło, że jest to 75% siły maksymalnej. Po przekroczeniu tej granicy uzyskiwane efekty zaczynały spadać, bo duże obciążenia przemęczały układ nerwowy. Poza tym, przy zbyt dużym obciążeniu czas napięcia mięśni jest zbyt krótki, by powodować hipertrofię. Z kolei przy zbyt słabej skali trudności ćwiczenia czas naprężenia mięśni będzie dłuższy, lecz siła napięcia będzie zbyt słaba, by przekazać sygnał wzrostowy.

Przy treningu z ciężarami łatwo ustalić 75% siły maksymalnej. Odejmujemy po prostu odpowiednią ilość kilogramów ze sztangi. Natomiast trening gimnastyczny z racji nie używania obciążenia zewnętrznego rządzi się trochę innymi prawami. By użyć 75% siły maksymalnej trzeba po prostu skorzystać z łatwiejszej wersji danego ćwiczenia. Praktycznie dla każdego stworzono taką ilość wariantów, że nie jest to trudne, wymaga jedynie zapoznania się z różnymi wersjami o różnej skali trudności.

4) Spalanie mięśniowe. Gdy mięśnie zostają zalane kwasem mlekowym i utrzymujemy ten stan tak długo jak się da, doprowadzamy je na skraj rozkładu anabolicznego. Sygnał anaboliczny nie jest już mechaniczny, lecz chemiczny. Warto więc wykorzystać kwas mlekowy w procesie hipertrofii.

5) Przekrwienie. W trakcie wykonywania ćwiczeń mięśnie napełniają się krwią. Zawiera ona mnóstwo substancji odżywczych i dostarcza je do mięśni. Poza tym intensywne przekrwienie powoduje że włókna mięśniowe pęcznieją i naciskają na siebie wzajemnie. Jest to wprawdzie bodziec o słabym zasięgu, natomiast ponieważ trening w przekrwieniu nie musi być urazowy, można go stosować często, nawet w czasie regeneracji. Dobrym sposobem uzyskiwania przekrwienia są ćwiczenia izometryczne. Ze względu na dostarczanie mięśniom przez krew substancji odżywczych lekkie treningi w przekrwieniu skracają proces regeneracji mięśni.

Reasumując: W celu uzyskania hipertrofii akcentuj fazę negatywną, dbaj o odpowiednią trudność ćwiczenia i optymalnie ją dobieraj, by ilość powtórzeń nie była zbyt mała ani za duża, funduj sobie dostateczną ilość serii, by jak najdłużej utrzymać stan napięcia i spowodować stan zalania mięśni kwasem mlekowym (w tym celu stosuj też wstawki izometryczne) i często doprowadzaj do przekrwienia (również tego nie inwazyjnego mającego na celu przyspieszyć proces regeneracji).[/php]
#2

Czytałem też o badaniu, w którym to zbadali czas napięcia mięśnia. Wynikało z nich, że do 20 sekund rośnie siła, do 60 sekund masa.
Warto wybierać ćwiczenia, gdzie czas nie przekracza 60 sekund, ale dobrać tak trudne ćwiczenie by dać z siebie niemal 100%. Zbyt mały ciężar sprawi to, że ćwicząc nawet 60 sekund(podczas gdy możemy tym ciężarem robić np 90 sekund) spowodujemy nikłe przyrosty.
#3

Zahir jeśli dobrze zrozumiałem to o czym piszesz to pozycje statyczne są świetne do uzyskania hypertrofii bo tu chyba spotykamy się z b.dużym napięciem mięśniowym w rozciągnięciu.
#4

Izometryczne raczej. Pozycje statyczne są dobre, ale gdy progresja się skończy to koniec. Natomiast w izometrii możesz przez pare sekund utrzymywać napięcie największe jakie tylko potrafisz. 3-4 serie po 12 skurczów, 5-6 sekund na skurcz i siła w mięśniu powinna pójść do przodu. Chociaż było coś, że siła jest tylko w tym momencie +/- pare % góra/dół.
Kiedyś ponoć robili masę na takim treningu, ale używali do tego jakiś używek, chyba coś z dopingu. Może znajdzie się ktoś kto przetestuje ten system Smile
#5

Nie każda pozycja statyczna będzie w rozciągnięciu ale i tak jest to bardzo wartościowy trening. Poza tym, że może wspierać proces hipertrofii, to buduje też siłę statyczną, powoduje dobre ukrwienie i może doprowadzić do dłuższego utrzymania w mięśniach kwasu mlekowego. Co do izometrii, to według mnie sprzyja dobremu ukrwieniu, więc jest to świetna rzecz do odżywienia mięśnia i przyspieszenia regeneracji.
#6

" Gdy mięśnie zostają zalane kwasem mlekowym i utrzymujemy ten stan tak długo jak się da, doprowadzamy je na skraj rozkładu anabolicznego"
Katabolicznego ? Jacku mógł byś rozwinąć szerzej ten punkt. ? Smile
#7

(2013-06-27, 07:28)User napisał(a):  Izometryczne raczej. Pozycje statyczne są dobre, ale gdy progresja się skończy to koniec. Natomiast w izometrii możesz przez pare sekund utrzymywać napięcie największe jakie tylko potrafisz. 3-4 serie po 12 skurczów, 5-6 sekund na skurcz i siła w mięśniu powinna pójść do przodu. Chociaż było coś, że siła jest tylko w tym momencie +/- pare % góra/dół.
Kiedyś ponoć robili masę na takim treningu, ale używali do tego jakiś używek, chyba coś z dopingu. Może znajdzie się ktoś kto przetestuje ten system Smile

Jeszcze przed erą sterydów i odżywek Max Sick trenował w ten sposób. Podobno zasadnicza część jego treningu składała się z ćwiczeń izometrycznych.
#8

Robert, nie tylko Max Sick, wiele osób trenowało metodami izometrycznymi. Uczą one "czucia mięśnia". Warto stosować ten rodzaj treningu, bo przecież napięcie jest kwintesencją treningu mięśniowego. Jednak opanowanie tych technik nie jest wcale takie proste. Trzeba się tego nauczyć i doskonale "wyczuć" mięsień. Dlatego początkującym polecam izometrię jako fajny element na przekrwienie mięśnia, dobicie go i na przyspieszenie regeneracji. Trzeba tylko w dni nietreningowe robić to umiejętnie, by ukrwić i odżywić mięsień, lecz nie zadziałać zbyt inwazyjnie.

(2013-06-27, 10:21)Mrowek napisał(a):  " Gdy mięśnie zostają zalane kwasem mlekowym i utrzymujemy ten stan tak długo jak się da, doprowadzamy je na skraj rozkładu anabolicznego"
Katabolicznego ? Jacku mógł byś rozwinąć szerzej ten punkt. ? Smile

MógłbymSmile Najlepiej będzie jeśli posłużę się cytatem z Delaviera: "Napływ kwasu mlekowego do mięśni oznacza, że znalazły się one na granicy ich tolerancji metabolicznej. Znosząc to spalanie, tak długo, jak to możliwe, doprowadza się je na skraj rozkładu metabolicznego. Z powodu zalania włókien mięśniowych kwasem mlekowym sygnał anaboliczny nie jest już mechaniczny, ale chemiczny. Jest to sposób osiągania postępów inny niż ciężka i urazowa praca"
#9

(2013-06-26, 15:09)User napisał(a):  Czytałem też o badaniu, w którym to zbadali czas napięcia mięśnia. Wynikało z nich, że do 20 sekund rośnie siła, do 60 sekund masa.
Warto wybierać ćwiczenia, gdzie czas nie przekracza 60 sekund, ale dobrać tak trudne ćwiczenie by dać z siebie niemal 100%. Zbyt mały ciężar sprawi to, że ćwicząc nawet 60 sekund(podczas gdy możemy tym ciężarem robić np 90 sekund) spowodujemy nikłe przyrosty.

Z kolei Caculin w Nagim Wojowniku nic o tym nie wspomina, a wręcz radzi, by pozostawać w napięciu kilka minut aby zwiększyć swą siłę. Dla porządku dodam jeszcze, że powołując się na badania sowieckich i zachodnich naukowców twierdzi, że "intensywność izometrycznego napięcia nie ma wielkiego znaczenia. Liczy się za to czas spędzony w napięciu każdego dnia". Należy więc napinać się na 50% maxa i pozostawać w stabilnym napięciu jak najdłużej. Ale to ma powodować zwiększenie siły, a nie hipertrofię.

Niech progres będzie z Tobą!
Michał
#10

Tak często bywa, że "Zdania uczonych są podzielone" Wink i trzeba poeksperymentować i sparwdzić na sobie...


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości